Czy Sejm zdąży ze zmianami w CIT? Zapowiada się spokojna końcówka roku!

„Sytuacja wyglądała dramatycznie, gdy w sierpniu rząd zapowiedział zmiany w zakresie CIT i PIT. Wiele przedsiębiorstw było przerażonych tymi planami. Wyglądało na to, że podmioty, które:

✔️ mają fundacje rodzinną;

✔️ mają spółki komandytowe;

✔️ rozliczają się w ramach IP BOX;

✔️ płacą daninę solidarnościową;

 - będą zmuszone do przemyślenia zasad opodatkowania swojego biznesu na nowo.

No i powiem Wam, że jest pięknie!  

Jest listopad, no i jest cisza i spokój.

✔️ nie widzę żadnego uszczelniania przepisów o fundacji rodzinnej;

✔️ nie widzę nowych regulacji precyzujących zasady opodatkowania estońskim CIT;

✔️ nie widzę żadnych negatywnych zmian w preferencji IP Box;

✔️ nikt nie „grzebie” w daninie solidarnościowej, spółkach komandytowych, restrukturyzacjach, cenach transferowych i wielu, wielu innych tematach...

Cisza i spokój. Czysty relaks. Nie odświeżam strony RCLu co pięć minut, bo nie ma po co.

Nie martwię się tymi zapowiadanymi zmianami, no bo to nie ma prawa się wydarzyć (chyba). Obiecano mi 6-miesięczne vacatio legis. A nawet gdyby miało być miesięczne vacatio legis to raczej mało realne, że ustawodawca wprowadzi te zmiany w tak krótkim czasie.

 
Oczywiście, można się czepiać, że nie jest tak kolorowo. Mamy na tapecie temat JPK CIT ale zmiany nie są tak duże jak pierwotnie zapowiadano oraz od 2025 r. obejmą jedynie największe podmioty.

 
No i jest jeszcze ten globalny podatek minimalny (Pillar II), przy czy nie jestem pewny czy uda się go uchwalić w tym roku. Ustawa jeszcze nie wyszła z Sejmu, a jest przecież jeszcze Senat, Prezydent i publikacja w Dzienniku Ustaw.

 
Oczywiście są też inne wyzwania, np. olbrzymia nowelizacja podatku od nieruchomości, jednak, patrząc na ilość zmian w ostatnich latach, to zapowiada nam się „spokojna” końcówka roku.

 
No i to chyba dobrze?”