FOMO w świecie podatków. Czy masz lęk przed „wypadnięciem z obiegu”?

Byłem na urlopie, takim krótkim, 6 dni i to włącznie z weekendem. I tak sobie postanowiłem, że oderwę się od podatków. Nigdy tak nie robiłem ale sobie pomyślałem, że przecież ludzie tak robią. Co może się wydarzyć w te 6 dni?

 
 No i wracam i czytam zapowiedzi, wypowiedzi, komunikaty Ministerstwa Finansów. No i dowiaduje się, że: 
 
👉 w estońskim CIT: właściwie wszystko ma być ukrytym zyskiem, gdyż: „aktualna definicja ukrytych zysków pozwala podatnikom na wypłatę zysku bez obowiązku zapłaty podatku CIT” oraz zostaną zmodyfikowane zasady opodatkowania dla małych podatników, gdyż: „Zauważyliśmy, że można tak manipulować strukturą spółki, aby spełniała ona wymogi bycia małym podatnikiem, co pozwala korzystać z obniżonej stawki podatku.” - wiceminister finansów Jarosław Neneman;  
 
👉 w fundacjach rodzinnych: będzie okres karencji przy sprzedaży majątku, oraz 4% daniny solidarnościowej, gdyż: „Nie rozumiem, czemu osoby zamożne, będące beneficjentami fundacji rodzinnych, mają korzystać z preferencji podatkowych, które dalece wychodzą poza ducha ustawy o fundacjach rodzinnych” - wiceminister finansów Jarosław Neneman;  
 
👉 w IP BOX: danina solidarnościowa 4%, oraz zatrudnienie co najmniej 3 osób, gdyż „z ulgi tej korzystają głównie informatycy, którzy rozpoczynają współpracę jako przedsiębiorcy na podstawie umowy cywilnoprawnej zamiast umowy o pracę lub przechodzą z pracy na etacie na własną działalność gospodarczą i świadczą usługi na rzecz byłego pracodawcy” – wiceminister finansów Jarosław Neneman;  
 
No ale to nie koniec, dowiedziałem się również, że:  
 
👉 jest wydawanych za dużo interpretacji, no i to źle, więc w Ministerstwie Finansów trwają prace koncepcyjne dotyczące zmiany przepisów w tym zakresie;  
 
👉 opublikowano broszury informacyjne, które dotyczą struktur logicznych JPK_KR_PD i ewidencji środków trwałych oraz zapowiedziano zmianę JPK_FA;  
 
👉 nie będzie jednak podatku od nieruchomości od paneli fotowoltaicznych, a twierdzenie, że jest inaczej „służy wyłącznie wywoływaniu niepokoju wśród przedsiębiorców i obywateli” – komunikat MF.  
 
No i tak sobie to czytam i ja to już chyba więcej nie chcę na urlop, przecież tyle się dzieje! 
 
FOMO (Fear of missing out), oznacza lęk przed wypadnięciem z obiegu i obawę, że coś istotnego nam umknie, kiedy nie będziemy online.  
 
No ja już wiem, że przed kolejnym urlopem będę miał FOMO. Dzięki MF!  
 
Ps.: Czy coś jeszcze powinienem wiedzieć? Bo wiecie, chcę być na bieżąco.  
 
A tak na serio, to nie możemy dać się zwariować, bo problem jest gigantyczny:  
 
„Problem ten dotyczy znacznej liczby polskich internautów – już 14% z nich charakteryzuje się wysokim poziomem FOMO, a kolejne 67% doświadcza go w średnim nasileniu. W grupie młodych ludzi, w wieku 15–19 lat, wysokiego i średniego poziomu FOMO doświadcza aż… 94%.”   
Źródło