Kto będzie kontrolował przestrzeganie ustawy o sygnalistach?

O problemach wynikających z braku przepisów przejściowych w zakresie wdrożenia ustawy o sygnalistach można by aktualnie napisać książkę, natomiast otwarte pozostaje również pytanie 
 
Kto, kiedy i jak będzie kontrolował i sankcjonował przestrzeganie przepisów wynikających z ustawy? 
 
Jakie mamy możliwości? 
 
✅ Rzecznik Praw Obywatelskich – w ustawie został powołany jako organ odpowiadający za zgłoszenia zewnętrzne, działania informacyjne względem sygnalistów oraz zapewnienie odpowiedniej pomocy prawnej sygnalistom przez odpowiednie organy. Brak w ustawie jakichkolwiek kompetencji kontrolnych dla RPO. Czy RPO będzie mogło nakładać sankcje i w jakim trybie? 
 
✅ Państwowa Inspekcja Pracy – zniknęła z treści ustawy, natomiast w wypowiedziach Generalnego Inspektora Pracy pojawiają się stwierdzenia, że PIP będzie podejmowała działania w związku z naruszeniem ustawy o sygnalistach oraz będzie reagowała na zgłoszenia naruszenia prawa, nawet jeśli zgłaszający nie uzyska statusu sygnalisty. W szczególności PIP ma działać w przypadkach działań odwetowych względem sygnalistów. Ale czy jest organ uprawniony do nałożenia sankcji z tego tytułu? 
 
Policja – odpowiedzialność za brak wdrożenia procedury, za działania odwetowe względem sygnalistów, za utrudnianie zgłoszenia naruszeń jest odpowiedzialnością karną. Przepisy przewidują sankcje w postaci grzywny, kary ograniczenia lub pozbawienia wolności. Jak sankcje karne i kodeks karny to wydaje się, że policja może być tym organem, który powinien kontrolować przestrzeganie ustawy o sygnalistach. Ale czy na pewno? Czy firma, która nie wprowadzi procedur będzie traktowana na równi z podmiotami dokonującymi oszustw, kradzieży i innych przestępstw…? 
 
Wszystkie te pytania pozostają otwarte, a dlaczego, dlatego, że znowu ktoś zapomniał o jasnym wskazaniu w ustawie  podmiotu odpowiedzialnego z kontrolę nowych przepisów.  
 
P.S. osobną kwestią oczywiście jest to, że nadal otwarta pozostaje opcja od kiedy takie kontrole będą mogły się zacząć 25 września czy 1 stycznia. 
 
Ustawa ma łącznie 64 artykuły, zajmuje aż 17 stron, tworzona była ponad 3 lata i jak widać wciąż to za mało.