Auta w firmie od 2026: Podatnicy stracą nawet ponad 20 tys. zł!
Od przyszłego roku niemal każdy podatnik CIT i PIT będzie miał podwyżkę podatków! Dlaczego?
👉 Od 1 stycznia 2026 r. zmieniają się zasady rozliczania samochodów osobowych w podatkach. Spada limit kosztów podatkowych dla większości aut spalinowych – i to aż o 50 tys. zł. To oznacza, że przedsiębiorcy i spółki realnie zapłacą więcej PIT, CIT i składki zdrowotnej.
🚗 Co się zmienia?
Nowe przepisy przewidują trzy progi limitów amortyzacji oraz leasingu/najmu samochodów osobowych:
- 225 000 zł – auta elektryczne i wodorowe ⚡
- 150 000 zł – auta o emisji poniżej 50 g CO₂/km (głównie plug-in) 🔌
- 100 000 zł – auta o emisji powyżej 50 g CO₂/km (czyli większość aut spalinowych i wielu hybryd) ⛽
Nie chcę tu nikogo zasmucać, ale zerknijcie na emisję swoich aut ☹ Nawet Fiat Panda 1.0 Hybrid ma emisję 116 g/km. Średnie emisje CO₂ w Europie z nowych (!) samochodów osobowych w 2023 roku wynosiły 122,4 g/km, a z nowych vanów – 152,5 g/km. Ustanowienie limitu na poziomie 50 g to jakiś kosmos! 🌍🚀
Nie mam pojęcia jakie były kryteria ustanowienia tego limitu, ale zdecydowana większość aut go przekracza. Konstrukcja oparta o próg 50 g CO₂/km jest zbyt restrykcyjna dla rynku, bo realnie spycha większość aut spalinowych (i wielu hybryd) do limitu 100 000 zł, generując dodatkowy wydatek podatkowy.
💸 Ile realnie stracą podatnicy?
Przykład – samochód za 150 000 zł (emisja powyżej 50 g CO₂/km):
- Spółka CIT 19% – zapłaci w sumie o 9 500 zł więcej podatku w okresie amortyzacji / leasingu,
- Osoba fizyczna na PIT liniowym – o 11 950 zł więcej (wraz ze składką zdrowotną),
- PIT skala 12% – nawet 10 500 zł dodatkowego obciążenia,
- PIT skala 32% – nawet 20 500 zł dodatkowego obciążenia.
📊 W uzasadnieniu projektu ustawy znalazłem informację, że wpływ do budżetu państwa do 2031 r. wyniesie aż 12,986 mld zł – i to tylko z ograniczonych kosztów amortyzacji, bez leasingów i najmów. Elegancko, prawda? 😉
🚙 A co z obecną flotą?
- Środki trwałe: mamy przepis przejściowy – jeśli auto zostanie wprowadzone do ewidencji do 31 grudnia 2025 r., zachowany będzie dotychczasowy limit (150/225 tys. zł).
- Leasing / najem: tu zaczyna się problem. Nasz ustawodawca zapomniał o przepisach przejściowych.
- Zapytałem więc Krajową Informację Skarbową, jaki limit stosować do starych umów. Odpowiedź była tak „konkretna”, że aż muszę ją przytoczyć:
„Dziękujemy za pytanie. Zagadnienie to jest przez nas wyjaśniane. Udzielimy Panu odpowiedzi w możliwie najkrótszym terminie.”
😳 I powiem Wam, że to jest skandal! Przepisy zostały uchwalone w 2021 r., a dziś – na cztery miesiące przed wejściem – KIS nie wie jak je interpretować!?
🤔 Co dalej?
Pozostaje nam czekać na oficjalne stanowisko fiskusa (choć domyślam się, że będzie negatywne). W międzyczasie warto policzyć, ile podatku więcej zapłacimy w naszych firmach w związku z tą zmianą.
A może jednak nasz rząd coś jeszcze zrobi z tymi limitami…? Ech, rozmarzyłem się ✨
