Cisza przed burzą: Nadchodzi nowy model kontroli cen transferowych
Spis treści:
- Nowa rzeczywistość kontroli cen transferowych
- Co się zmieniło? 3 sygnały ostrzegawcze dla firm
- Najczęstsze błędy w dokumentacji TP – czy rozpoznajesz któryś u siebie?
- Co powinieneś zrobić przed kontrolą
- Podsumowanie: nie czekaj na kontrolę
Nowa rzeczywistość kontroli cen transferowych
Wraz z rosnącą presją na zwiększenie wpływów budżetowych, organy podatkowe w Polsce intensyfikują kontrole cen transferowych. Statystyki za rok 2024 przynoszą zauważalną zmianę – urzędy nie ograniczają się już tylko do sprawdzenia, czy dokumentacja TP została sporządzona na czas. Teraz kluczowe staje się czy dokumentacja rzeczywiście odzwierciedla rynkowy charakter transakcji oraz czy analizy porównawcze są wiarygodne i aktualne.
Co się zmieniło? 3 sygnały ostrzegawcze dla firm
- Kontrole bardziej merytoryczne niż formalne
Przedsiębiorstwa, które dotychczas traktowały dokumentację TP jako obowiązek formalny, mogą zostać niemile zaskoczone. Urzędnicy pytają dziś:
- Skąd dane porównawcze?
- Dlaczego zastosowano taką marżę?
- Czy warunki transakcji rzeczywiście odpowiadają rynkowym?
Niedoskonałości w analizach benchmarkingowych, błędna segmentacja danych czy wybiórcze kryteria porównawcze – to wszystko staje się polem do zakwestionowania rynkowości transakcji.
- Nowe narzędzia analityczne KAS
Krajowa Administracja Skarbowa dysponuje coraz szerszym dostępem do danych, zarówno lokalnych (JPK, TPR, porównania między podatnikami), jak i międzynarodowych (dzięki wymianie informacji w ramach OECD i UE).
Co to oznacza dla firm? Organ podatkowy często wie więcej niż podatnik sądzi, a argument „nie mamy danych porównawczych” przestaje być skuteczny.
- Rosnąca liczba doszacowań i sankcji
W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej przypadków, w których fiskus kwestionuje stosowane marże lub struktury transakcyjne. Doszacowania rzędu kilkunastu milionów złotych nie są rzadkością – szczególnie w przypadku usług wsparcia, pożyczek wewnątrzgrupowych czy licencji.
Najczęstsze błędy w dokumentacji TP – czy rozpoznajesz któryś u siebie?
- Kopiowanie benchmarków z poprzednich lat bez aktualizacji.
- Nieuzasadnione zawężenie grupy porównawczej.
- Brak dokumentacji dla transakcji pomocniczych (np. refakturowania kosztów).
- Niewystarczająca analiza funkcji i ryzyk.
- Zbyt ogólne lub niejasne opisy metod kalkulacji ceny.
Co powinieneś zrobić przed kontrolą
Wobec rosnącej presji ze strony fiskusa, warto rozważyć pre-audyt dokumentacji TP – zanim zrobi to urząd. Działania firmy powinny się skupić m.in. na:
- Weryfikacji aktualnych benchmarków i ich zgodności z rynkiem
- Oceny ryzyka zakwestionowania marż i metod kalkulacji
- Przygotowania obrony ekonomicznej transakcji
- Uporządkowania dokumentacji pomocniczej (umowy, rozliczenia, opisy funkcji)
- Rewizji polityki cen transferowych
Podsumowanie: nie czekaj na kontrolę
Nowe podejście KAS to nie chwilowy trend, ale nowy standard w kontrolach TP. Im szybciej firmy dostosują się do zmieniającej się praktyki, tym większe mają szanse uniknąć kosztownych doszacowań i sporów.
Skontaktuj się z nami, jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoja dokumentacja TP przetrwa konfrontację z urzędnikiem w 2025 roku.
