Leasing, a schemat podatkowy – czy interpretacja Ministra Finansów coś zmieni?
- Wysłane przez Anna Kubicz
- Kategorie Aktualności podatkowe
- Data 9 styczeń
Po 6 latach nieustannych wątpliwości i próby znalezienia odpowiedzi na pytanie: Czy leasing operacyjny stanowi schemat podatkowy?, doczekaliśmy się interpretacji ogólnej Ministra Finansów.
Ci którzy o niej słyszeli, ale jeszcze nie analizowali szczegółowo, pewnie zacierają ręce z zadowolenia i myślą, że główna wątpliwość w tym zakresie została rozwiązana, firmy mogą odetchnąć z ulgą, a Minister Finansów, oficjalnie potwierdził, że zgłaszanie leasingu operacyjnego jako schemat podatkowy jest bezzasadne. W końcu celem przepisów o schematach podatkowych powinno być zapobieganie agresywnym optymalizacjom podatkowym lub wykorzystywaniu preferencyjnych systemów podatkowych dla osiągnięcia korzyści podatkowych, a leasing operacyjny żadnemu z tych celów nie służy.
I tutaj niestety wszyscy się bardzo zdziwimy, ponieważ wydana przez Ministra Finansów interpretacja ogólna, niewiele zmieni w rzeczywistości zgłaszania schematów podatkowych, a ostateczna odpowiedzialność za prawidłową kwalifikację leasingu operacyjnego jako schematu podatkowego, nadal pozostaje po stronie podatników. Dlaczego?
Po pierwsze, Minister Finansów stwierdza, że stanowisko zawarte w interpretacji nie oznacza, że zawarcie umowy leasingu operacyjnego nigdy nie będzie spełniać przesłanek do uznania jej za schemat podatkowy, co zostanie wykazane poniżej. No więc, czytamy dalej i czekamy na to jakie wyjaśnienie kwalifikacji leasingu operacyjnego jako schemat podatkowy, znajdziemy poniżej. I co znajdujemy?
Stwierdzenie, że umowa leasingu operacyjnego spełnia ogólną cechę rozpoznawczą, o której mowa w art. 86a § 1 pkt 6 lit. d Ordynacji podatkowej. Tak, to wiemy od 6 lat.
Stwierdzenie, że aby zostały spełnione przesłanki do wystąpienia schematu podatkowego należy (jak w przypadku spełniania jakiejkolwiek ogólnej cechy rozpoznawczej) zawsze badać, czy zostaje spełnione kryterium głównej korzyści. Tak, to też już wiedzieliśmy. No więc czytamy dalej i czekamy na jakieś stwierdzenie, które jeszcze nie było nam znane.
Przechodzimy więc do analizy obowiązku leasingodawcy na gruncie raportowania schematów podatkowych, z nadzieją, że może w tym fragmencie interpretacji ogólnej znajdziemy jednoznaczną odpowiedź na pytanie, kiedy leasingodawca ma zgłaszać, a kiedy nie powinien zgłaszać schematu podatkowego. Z analizy fragmentu dowiadujemy się, że jeśli leasingodawca:
- zaoferował klientowi ten model finansowania (mimo, że klient początkowo planował zawrzeć innego rodzaju umowę), ale z uwagi na przedstawienie klientowi korzyści podatkowych, klient zdecydował się jednak na leasing operacyjny;
- posiada informację o zawarciu umowy głównie z uwagi na korzyści podatkowe (np. klient sam złoży takie oświadczenie lub leasingodawca jest podmiotem powiązanym z korzystającym);
- zdaje sobie sprawę (lub powinien zdawać sobie sprawę), że klient żąda ustalenia takich postanowień umownych, które jednoznacznie na taki cel wskazują (np. poprzez ustalenie niespotykanych postanowień umownych przez ustalenie szczególnie wysokiej opłaty wstępnej, której nie oczekiwałby działający racjonalnie przedsiębiorca).
– to należy uznać, że mogło zostać spełnione kryterium głównej korzyści – tym samym będą spełnione warunki do uznania takiego uzgodnienia za schemat podatkowy podlegający raportowaniu do Szefa KAS.
Jaki skutek stanowisko Ministra Finansów ma dla firmy, w mojej opinii, takie, że nadal nie zostało doprecyzowane kiedy leasingodawca powinien zgłosić schemat. Dlaczego?
Dlatego, że nie zostało doprecyzowane co znaczy przedstawienie klientowi korzyści podatkowych, czy wyjaśnienie klientowi różnic np. pomiędzy umową pożyczki, a leasingiem jest przedstawieniem korzyści podatkowych?.
Jakiej treści oświadczenie miałby złożyć klient, zawierając umowę leasingu, czy miałby sam poświadczyć, że zawiera umowę leasingu ze względu na korzyści podatkowe? Z dotychczasowej praktyki firm leasingowych wiemy, że takie oświadczenia nie funkcjonują i nie funkcjonowały w relacjach gospodarczych. Czy ze względu na interpretację leasingodawcy powinni wprowadzić takie oświadczenie, jeżeli tak jak mają weryfikować jego prawdziwość, jeżeli klienci oświadczą, że mają inne cele.
Kiedy leasingodawca powinien sobie zdawać sprawę, że określone żądania klienta podyktowane są celami podatkowymi, a nie biznesowymi. Jaki przedsiębiorca powinien zostać uznany za racjonalnego, a jaki za działającego nieracjonalnie.
I przechodząc do końca analizy, i tak te wszystkie przykłady stanowią katalog otwarty, a ich wystąpienie wcale nie jest potwierdzeniem, że schemat wystąpił, wskazują one wyłącznie na okoliczność, że mogło zostać spełnione kryterium głównej korzyści. A ocena czy to kryterium wystąpiło, czy też nie nadal, niezmiennie pozostaje po stronie podatnika.
Przejdźmy zatem do analizy obowiązków leasingobiorcy, tutaj robi się jeszcze ciekawiej. Dlaczego? Dlatego, że Minister Finansów, jednoznacznie stwierdza, że to leasingobiorca może być podmiotem zobowiązanym do raportowania schematu podatkowego w postaci zawarcia umowy leasingu operacyjnego (w rozumieniu art. 86a § 1 pkt 10 lit. a w zw. z art. 86a § 1 pkt 6 lit. d w zw. z art. 86a § 2 Ordynacji podatkowej).
Kiedy zatem leasingobiorca powinien zgłosić schemat podatkowy, rzecz jasna w tedy kiedy wystąpi kryterium głównej korzyści. Jak ocenić to kryterium? Jak zwykle, indywidulanie, każdy podmiot powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, czy zawierając umowę leasingu operacyjnego kierował się celami ekonomicznymi, czy podatkowymi, czy obniżenie zobowiązania podatkowego poprzez wyższe opłaty leasingowe, a nie odpisy amortyzacyjne było główną przesłanką zawarcia umowy leasingu. A więc co się zmieniło w rzeczywistości leasingobiorców po wydaniu interpretacji ogólnej, zupełnie nic.
Reasumując, pełna analiza wydanej przez Ministra Finansów interpretacji ogólnej, prowadzi do przykrego wniosku, że oprócz tego, że została ona wydana, nic zupełnie nie zmieniło się w rzeczywistości raportowania leasingu operacyjnego jako schematu podatkowego.
Z interpretacji ogólnej dowiadujemy się, że ogólna cecha rozpoznawcza występuje, dowiadujemy się, że raportowanie zależne jest od wystąpienia kryterium głównej korzyści, że spełnienie ogólnej cechy i kryterium głównej korzyści powoduje obowiązek raportowania MDR i ostatecznie, że analizę czy kryterium głównej korzyści wystąpiło, każdorazowo powinien dokonać sam podatnik.
Tak, to wszystko wiedzieliśmy już 6 lat temu. Mało tego wiedzieliśmy również, jak oceniać to kryterium, a więc stwierdzenie Ministra Finansów, że leasingobiorca powinien odpowiedzieć sobie na pytanie czy tego typu finansowanie zostało wybrane z uwagi na cele ekonomiczne, czy głównie cele podatkowe oraz czy obniżenie zobowiązania podatkowego na skutek rozpoznawania w danym roku podatkowym wyższych kosztów uzyskania przychodów z tytułu opłat leasingowych niż odpisów amortyzacyjnych było główną przesłanką zawarcia tej umowy, również nie zmieniło nic w dotychczasowej praktyce związanej z raportowaniem leasingów operacyjnych.
Jedno co z pewnością można stwierdzić, spójność została zachowana, interpretacja ogólna w całości zgodna jest z dotychczasowymi Objaśnieniami Ministerstwa Finansów w sprawie MDR, z jednego i drugiego dokumentu niewiele wynika, a ostateczną decyzję o raportowaniu schematu podatkowego ma podjąć sam podatnik.
Anna Kubicz
Anna jest doradcą podatkowym i Partnerem Zarządzającym w Kancelarii LTCA. Ukończyła prawo na Uniwersytecie Warszawskim oraz aplikację adwokacką przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywała w renomowanych kancelariach prawnych i podatkowych, doradzając przy skomplikowanych transakcjach gospodarczych. Koncentruje się na doradztwie z zakresu podatków dochodowych ze szczególnym uwzględnieniem cen transferowych i analiz benchmarkigowych. Zarządzała ponad 300 projektami z zakresu TP. Anna z powodzeniem wdrażała również projekty z zakresu raportowania schematów podatkowych (MDR) oraz systemów compliance. Wykładowca na ponad 300 szkoleniach z zakresu cen transferowych, podatków CIT i VAT, MDR oraz compliance. Regularnie publikuje w prasie branżowej i specjalistycznej. Włada biegle językiem angielskim.