TSUE wypowiedział się o sankcji kredytu darmowego.
- Wysłane przez Katarzyna Gobosz
- Kategorie Aktualności prawne
- Data 16 luty
Dwa tygodnie temu pisaliśmy o tym, że do Sądu Najwyższego wpłynęły pytania prejudycjalne dotyczące tzw. sankcji kredytu darmowego (artykuł dostępny pod linkiem: https://akademialtca.pl/blog/sankcja-kredytu-darmowego-czy-sad-najwyzszy-rozwiaze-problem-terminu-w-jakim-konsument-moze-zlozyc-oswiadczenie-o-skorzystaniu-z-sankcji-kredytu-darmowego).
Natomiast w dniu 13 lutego 2025 r., w wyniku zapytania sądu rejonowego w Warszawie, TSUE wydał wyrok (C-472/23 (Lexitor), który potwierdza, że prawo unijne nie stoi na przeszkodzie przepisom polskiej ustawy o kredycie konsumenckim, które przewidują tzw. sankcję kredytu darmowego.
Jaka jest treść wyroku?
Trybunał rozstrzygnął, że w przypadku naruszenia obowiązku informacyjnego, które wpływa na zdolność konsumenta do dokonania oceny zakresu jego zobowiązania, bank może zostać pozbawiony prawa do odsetek i kosztów, czym potwierdził prawidłowość ustawodawstwa dotyczącego tzw. sankcji kredytu darmowego. Jednocześnie Trybunał podkreślił, że to do sądu krajowego należy ocena na ile przeciętny konsument był w stanie na podstawie warunków umowy dotyczących zmiany opłat ocenić, jak może się zmienić wysokość jego zobowiązania, przy czym przez przeciętnego konsumenta rozumie się tutaj konsumenta dostatecznie uważnego i rozsądnego. Powyższe oznacza, że to od stanu faktycznego konkretnej sprawy będzie zależała ocena, czy został prawidłowo wykonany obowiązek informacyjny, o którym mowa w przepisach o sankcji kredytu darmowego. Według TSUE zarazem sankcja kredytu darmowego może zostać uznana za nieproporcjonalną, jeżeli naruszenie obowiązków informacyjnych nie ma wpływu na samą decyzję konsumenta o zawarciu umowy.
Ponadto TSUE zauważył, że rodzaj i stopień sankcji przewidzianej w prawie krajowym powinna być adekwatna do wagi naruszeń, a w każdym przypadku należy przestrzegać ogólnej zasady proporcjonalności, która wynika z prawa unijnego.
Podsumowując zatem powyższe należy wskazać, że Trybunał uznał sankcję kredytu darmowego za proporcjonalną, mimo że waga naruszenia oraz konsekwencje, jakie wynikają z tego naruszenia dla konsumenta, mogą różnić się w zależności od konkretnego przypadku.
Jaka sprawa zapoczątkowała rozważania TSUE?
To spółka Lexitor zajmująca się windykacją wierzytelności, na którą konsument scedował swoje prawa wynikające z umowy o kredyt zawartej z bankiem, wniosła sprawę do sądu rejonowego w Warszawie, który skierował do TSUE wniosek prejudycjalny dotyczący sankcji kredytu darmowego. Zgodnie ze stanem faktycznym sprawy, umowa o kredyt konsumencki przewidywała postanowienia umożliwiające bankowi zmianę wysokości opłat i prowizji w zależności od warunków ekonomicznych. Ponadto zgodnie z umową bank mógł naliczać odsetki nie tylko od faktycznie wypłaconej kredytobiorcy kwoty kredytu, ale także od dodatkowych kosztów kredytowanych w ramach umowy. W rezultacie klient banku ponosił wyższe koszty, niż wynikałoby to z wartości RRSO wskazanej w umowie kredytowej.
Mając na uwadze powyższe Sąd rejonowy w Warszawie skierował do TSUE trzy pytania prejudycjalne:
- czy bank wywiązał się ze swoich obowiązków informacyjnych wobec klienta, dotyczących zwłaszcza zgodności sposobu przedstawienia rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO) z wymogami dyrektywy 2008/48 w sprawie umów o kredyt konsumencki;
- czy wystarczające jest podanie przez bank konsumentowi informacji o tym jak często, w jakich sytuacjach i o jaki maksymalnie procent mogą być podwyższone opłaty związane z wykonywaniem umowy, nawet jeśli konsument nie może zweryfikować zaistnienia danej sytuacji, a opłata może w konsekwencji zostać podwojona;
- czy przepisy polskie, które przewidują sankcję kredytu darmowego jako jedyną sankcję za naruszenie obowiązku informacyjnego nałożonego na kredytodawcę, niezależnie od stopnia naruszenia obowiązku informacyjnego i jego wpływu na ewentualną decyzję konsumenta są zgodne z dyrektywą 2008/48.
Katarzyna Gobosz
Katarzyna jest radcą prawnym, członkiem Okręgowej Izby Radców Prawnych w Szczecinie. Ukończyła prawo na Uniwersytecie Szczecińskim w Szczecinie. Posiada wieloletnie doświadczenie w obsłudze prawnej podmiotów gospodarczych w tym podmiotów prywatnych, jak i podmiotów z sektora publicznego. Ma też doświadczenie w prowadzeniu i rozwiązywaniu sporów sądowych w szczególności związanych z prawem nieruchomości oraz z branży budowlanej. Doświadczenie zdobyła pracując przy realizacji zarówno projektów budowlanych tzw. budownictwa kubaturowego (budowa obiektów użyteczności publicznej, budowa osiedli deweloperskich) jak i z zakresu infrastruktury (budowa linii kolejowych i dróg ekspresowych). Katarzyna reprezentowała klientów w procesach sądowych o wielomilionowej wartości oraz uczestniczyła w procesach inwestycyjno-budowlanych jako radca prawny przy realizacji wielu znaczących i prestiżowych inwestycji budowlanych w Szczecinie. W swoim działaniu praktykuje kompleksowe podejście do klientów, zwracając uwagę na ich różnorodne potrzeby niejednokrotnie nie tylko w zakresie pomocy prawnej, ale również pomocy o charakterze biznesowym. Preferuje wieloaspektowe podejście do problemów prawnych, które przedkłada nad literalne stosowanie prawa. W LTCA zajmuje się szeroko rozumianą obsługą podmiotów gospodarczych, w tym w szczególności obsługą procesów inwestycyjno-budowlanych oraz sporów sądowych związanych z inwestycjami budowlanymi.