Ograniczenie odpowiedzialności w fundacji rodzinnej
- Wysłane przez Bolesław Szyłkajtis
- Kategorie Pozostałe Aktualności prawne
- Data 22 marzec 2024
Jakie korzyści płyną z założenia własnej fundacji rodzinnej? Jest ich wiele. Poza swoimi sztandarowymi pozytywnymi cechami, takimi jak sprawna sukcesja i wymierne korzyści podatkowe, fundacja rodzinna oferuje jeszcze jedną nader istotną korzyść. Jest nią skuteczne zabezpieczanie majątku poprzez ograniczenie odpowiedzialności: z jednej strony fundatora, z drugiej strony samej fundacji rodzinnej.
Pierwszym aspektem bezpieczeństwa związanego z fundacją rodzinną jest brak ponoszenia jakiejkolwiek odpowiedzialności fundatora za zobowiązania fundacji rodzinnej. Niezależnie więc od tego, co się dzieje z finansami i zobowiązaniami fundacji, fundator (prywatnie oraz w zakresie majątku i biznesu prowadzonego obok fundacji) zawsze pozostanie bezpieczny. Żadne roszczenia kierowane wobec fundacji rodzinnej lub egzekucja prowadzona wobec niej nie dotkną go osobiście.
Fundacja rodzinna jest osobą prawną, która od chwili jej założenia pozostaje niezależna własnościowo i finansowo od osoby jej założyciela. W fundacji brak jest – jak w przypadku spółek kapitałowych – elementu właścicielskiego, którym odpowiada się za własne zobowiązania. Pamiętajmy, że w razie egzekucji wobec osób, które są wspólnikami spółek handlowych, istnieje możliwość prowadzenia egzekucji z tego, co posiadają w spółkach, tj. np. z udziałów lub akcji. W fundacji rodzinnej taka możliwość nie występuje. W związku z takim charakterem fundacji rodzinnej, ważną jej cechą jest również istotne ograniczenie odpowiedzialności fundacji rodzinnej za zobowiązania jej założyciela.
Po pierwsze – i co najważniejsze - fundacja rodzinna nie odpowiada za zobowiązania fundatora powstałe po założeniu fundacji! Innymi słowy, w razie, gdyby fundator podjął się działalności objętej wysokim ryzykiem, to w razie fiaska i powstania długów, biznes i majątek wniesiony do fundacji rodzinnej będzie całkowicie bezpieczny. Jest jeden wyjątek, a mianowicie ewentualne zobowiązania alimentacyjne fundatora. Za te – niezależnie od chwili ich powstania – fundacja rodzinna będzie zawsze odpowiadać solidarnie z fundatorem. Niemniej, z uwagi na społeczny i moralny charakter takich zobowiązań takie rozwiązanie należy uznać za rozsądne.
Po drugie, fundacja rodzinna odpowiada solidarnie z fundatorem za jego zobowiązania powstałe przed jej ustanowieniem. Oznacza to, że fundacja rodzinna nie będzie jednak idealny rozwiązaniem do uciekania w nią w celu uniknięcia odpowiedzialności wobec dotychczasowych wierzycieli.
Podkreślenia wymaga, że wspomniana odpowiedzialność jest jednak ograniczona wyłącznie do wartości mienia wniesionego przez fundatora do fundacji rodzinnej według cen z chwili zaspokojenia wierzyciela (egzekucji roszczenia).
Warto wspomnieć, że zgodnie z art. 28 ust. 2 ustawy o fundacji rodzinnej stanowi, że tylko mienie wniesione przez fundatora lub jego małżonka, zstępnych, wstępnych lub rodzeństwo - uważa się za wniesione do FR przez fundatora. Ciekawym jest, że w przypadku wniesienia do fundacji mienia przez osoby spoza wskazanego wyżej grona (np. znajomych albo dalszych krewnych), nie można uznać tego mienia za takie, którym fundacja rodzinna mogłaby odpowiadać za zobowiązania fundatora. Zgodnie z dosłownym i jasnym brzmieniem przepisów mienie fundacji zagrożone odpowiedzialnością i egzekucją za długi fundatora to wyłącznie składniki mienia wniesione przez fundatora lub osoby wskazane w art. 28 ust. 2 ustawy.
Dodatkowo, do limitu odpowiedzialności fundacji rodzinnej nie można wliczać mienia pozyskanego lub pomnożonego przez samą fundację rodzinną lub środków wypracowanych w toku jej działalności.
Jako wymowny przykład można przywołać następującą sytuację: nieruchomość wniesiona na mocy umowy darowizny przez dalszego członka rodziny fundatora albo jego znajomego do fundacji nie powinna w ogóle być objęta zakresem odpowiedzialności za zobowiązania fundatora i nie powinna stanowić ewentualnego przedmiotu egzekucji lub zabezpieczenia w odniesieniu do roszczeń wobec fundatora.
Fundacja rodzinna jest więc rozsądnym wehikułem, który umożliwi w wielu przypadkach na wyłączenie albo ograniczenie odpowiedzialności oraz ochronę przed ewentualną egzekucją roszczeń. Oczywiście, nie chodzi tu o ucieczkę przed aktualnymi wierzycielami, a raczej o zabezpieczanie na przyszłość fundatora. Grubą kreskę jest chwila założenia fundacji – po tej chwili niezależnie jak fatalnie potoczyłyby się losy biznesowe lub finansowe fundatora, to wszystko, co zostało „zaparkowane” w fundacji rodzinnej będzie zabezpieczone.
#fundacjardodzinna, #sukcesja, #podatki, #bezpieczeństwo, #ltcalegal
Bolesław Szyłkajtis
Bolesław jest adwokatem, członkiem Izby Adwokackiej w Warszawie oraz partnerem zarządzającym w LTCA Legal. Ukończył prawo na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Posiada wieloletnie, bogate doświadczenie w prowadzeniu i rozwiązywaniu sporów oraz obsłudze prawnej klientów, w szczególności z branży budowlanej i deweloperskiej. Swoje doświadczenie zdobył m.in. przy realizacji kluczowych projektów budowlanych i infrastrukturalnych, takich jak budowy linii kolejowych, dworców, stadionów, obiektów przemysłowych, dróg ekspresowych, autostrad i nieruchomości deweloperskich. Świadczył doradztwo na rzecz polskich i zagranicznych spółek w największych inwestycjach i sporach budowlanych w Polsce. Bolesław reprezentował klientów w licznych procesach sądowych i arbitrażowych o wielomilionowej wartości charakteryzujących się najwyższym stopniem skomplikowania i złożoności. Doradzał również klientom przy realizacji wielu znaczących i prestiżowych inwestycji budowlanych. Swoje bogate doświadczenie zdobywał w renomowanych polskich i międzynarodowych kancelariach prawnych, takich jak: JDP, DZP, CMS i Hoogells. W swojej praktyce kieruje się przede wszystkim indywidualnym podejściem do klientów zwracając szczególną uwagę na ich potrzeby biznesowe. Posiada szczególną umiejętność w szerokim, międzybranżowym podejściu do problemów klientów. Jest również doświadczonym prelegentem, który wielokrotnie występował na konferencjach i kongresach w branży budowlanej oraz prowadził liczne wykłady, warsztaty i panele, a także szkolenia dedykowane dla klientów. Obsługuje klientów w języku polskim, angielskim i niemieckim.