Roczne rozliczenie składek zdrowotnych już za nami (chyba) to teraz czas na kolejny odcinek telenoweli..
- Wysłane przez Marcin Zarzycki
- Kategorie Aktualności podatkowe
- Data 29 maj 2023
A mianowicie zwrot nadpłaconych składek – może bowiem okazać się, że z rocznego rozliczenia składki wychodzi, że w trakcie roku zapłaciliśmy za dużo..
W takim przypadku, przepisy wskazują jasno, że płatnikom przysługuje zwrot kwoty stanowiącej różnicę między sumą wpłaconych za poszczególne miesiące roku składkowego albo roku kalendarzowego składek na ubezpieczenie zdrowotne a roczną składką na ubezpieczenie zdrowotne.
Zwrot dokonywany jest na wniosek płatnika, a czas oczekiwania (przy dobrych wiatrach) to nawet 3 miesiące.
Alternatywnie, można również z wnioskiem w ogóle nie występować, wówczas nadpłata zostanie zaliczona na poczet bieżących (lub przyszłych) składek.
Powstaje jednak pytanie, czy ewentualny zwrot lub zaliczenie nadpłaconych składek będą wywoływać skutki podatkowe w podatku dochodowym w postaci zwiększenia dochodu lub zmniejszenia kosztu?
Odpowiedź jest prosta – oczywiście, że tak…
Zaczynając od początku, należy wskazać, że zgodnie z zasadami obowiązującymi od 1 stycznia 2022 r., składek zdrowotnych nie możemy odliczać od podatku, a co za tym idzie, nie generują one jakichkolwiek „korzyści” podatkowych.
Jednakże, nowelizacja Polskiego Ładu, wprowadzona 1 lipca 2022 r. umożliwiła niektórym podatnikom częściowe odliczenie składek zdrowotnych.
- I tak, podatnicy na podatku liniowym mogli alternatywnie albo odliczać składki od dochodu, albo zaliczać je do kosztów podatkowych – oczywiście w limicie 8.700 zł. Natomiast podatnicy na ryczałcie od przychodów ewidencjonowanych mogli odliczać od swoich przychodów 50 % zapłaconych składek.
- W najgorszej sytuacji byli natomiast podatnicy na skali podatkowej, którzy nie otrzymali w tym zakresie żadnej preferencji podatkowej.
Ale wracając do rozliczenia rocznego odpowiedzmy sobie na pytanie, czy w przypadku, gdy w trakcie roku składki były odliczane od dochodu (przychodu), albo zaliczane do kosztów, otrzymanie zwrotu nie powinno niejako „odwracać” owej korzyści podatkowej?
Otóż niestety powinno…
Czyli sytuacja wygląda tak:
✔Jeżeli jestem podatnikiem na skali podatkowej, czyli w trakcie roku nie odliczałem składek zdrowotnych od dochodu, ani nie zaliczałem ich do kosztów, to zwrot składki będzie dla mnie neutralny podatkowo.
✔Jeżeli jestem podatnikiem na podatku liniowym i w trakcie roku odliczałem składkę od dochodu, to w przypadku zwrotu nadpłaty, powinienem odliczyć zwróconą składkę do dochodu. Kiedy? Otóż w rozliczeniu rocznym za 2023 r.
✔Jeżeli jestem podatnikiem na ryczałcie od przychodów ewidencjonowanych i w trakcie roku odliczałem składkę od przychodu, to w przypadku zwrotu nadpłaty, powinienem doliczyć zwrócone kwoty do przychodu. Kiedy? W rozliczeniu rocznym za 2023 r.
✔Jeżeli jestem podatnikiem na podatku liniowym i w trakcie roku zaliczałem składkę zdrowotną do kosztów podatkowych, to w przypadku zwrotu nadpłaty, powinienem te koszty skorygować. Kiedy? Co do zasady (z wyjątkiem błędów) - na bieżąco.
Oczywiście korekty kosztów i doliczenia do dochodu / przychodu dokonuje się w części, w jakiej kwota składek zdrowotnych odliczonych od dochodów (przychodów) lub zaliczonych do kosztów mieści się w nadpłacie.
Ale wróćmy jeszcze na chwilę do korekty kosztów, której mamy dokonać „na bieżąco”.
Pytanie, co to znaczy na bieżąco?
I tutaj przechodzimy do kolejnych problematycznych kwestii, a mianowicie ustalenia, w którym momencie powstaje nadpłata składek oraz w którym momencie dochodzi do zwrotu nadpłaconych składek?
Oczywiście jasnego i klarownego stanowiska ZUS nie ma… W mojej ocenie, należy tutaj wyraźnie rozróżnić dwa zdarzenia, tj. powstanie nadpłaty i otrzymanie zwrotu.
I tak, w odniesieniu do powstania nadpłaty, mamy 3 opcje, a mianowicie:
1. Nadpłata powstaje w momencie dokonania rocznego rozliczenia składki zdrowotnej.
2. Nadpłata powstaje w momencie złożenia przez płatnika wniosku RZS-R (a w zasadzie jego zaakceptowania po przygotowaniu przez ZUS).
3. Nadpłata powstaje w momencie otrzymania pieniędzy na konto.
Opcja nr 1 raczej nie wchodzi w rachubę, albowiem samo roczne rozliczenie roczne nie jest równoważne ze złożeniem (zaakceptowaniem) wniosku zwrotowego.
Przyjęcie opcji nr 3, czyli uznanie, że jest to moment wpływu na konto raczej nie wchodzi w rachubę, albowiem jest to już sama czynność wynikająca z powstałej nadpłaty.
Dlatego najbardziej realna wydaje się być opcja nr 2, tj. momentem powstania nadpłaty powinien być moment złożenia wniosku, albowiem to wówczas powstaje niejako „roszczenie” o zwrot nadpłaconych składek.
❗Pamiętajmy jednak, że przepisy o zwrocie nadpłaconych składek zdrowotnych odnoszą się do pojęcia zwrotu a nie powstania nadpłaty, a co za tym idzie, w mojej ocenie, skutki podatkowe (w postaci zmniejszenia kosztów), należy odnosić do otrzymania zwrotu.
W przypadku pojęcia otrzymania zwrotu nie widzę już większych wątpliwości, że będzie to jest to moment otrzymania pieniędzy na konto.
Kolejnym zagadnieniem, które rodzi się w tym zakresie jest wątpliwości jest sytuacja, w której nadpłata zostanie zaliczona na poczet bieżących składek. Pytanie, czy takie zaliczenie jest równoważne ze zwrotem nadpłaty i też powinno wywoływać skutki podatkowe?
W mojej ocenie, pomimo iż przepisy mówią wprost o zwrocie, należałoby jednak uznać, że zaliczenie na poczet bieżących lub przyszłych składek powinno być traktowane na równi ze zwrotem.
W konsekwencji czego, w razie zaliczenia takich składek na poczet przyszłych lub bieżących składek powinniśmy również skorygować koszty lub dokonać doliczenia do przychodów (dochodów)..
Warto zaznaczyć, że można spotkać również poglądy, zgodnie z którymi, zaliczenie składek nie wywoła skutków podatkowych takich jak zwrot, a jedynym skutkiem będzie brak możliwości zaliczenia takich składek do kosztów (odliczenia od przychodu/dochodu) w okresie bieżącym, albowiem będą to de facto składki zapłacone w 2022 r….
Aby sprawę skomplikować jeszcze bardziej, możemy wyobrazić sobie sytuację, że podatnik dokonuje rocznego rozliczenia składki zdrowotnej za 2022 r. i wykazuje nadpłatę, ale jednocześnie na 2023 r. zmienił formę opodatkowania.
✔Jeżeli mamy podatnika, który przeszedł z podatku liniowego na ryczałt, a w trakcie 2022 r. odliczał składki od dochodu, wydaje się, że zwrot może zostać wykazana w rozliczeniu za 2023r. (czyli już tym na ryczałcie). Stawka ryczałtu jest zawsze niższa niż 19 %, a więc nasz płatnik może na tym zyskać.
✔W zupełnie innej sytuacji będzie płatnik, który w 2022 r. był na ryczałcie i na 2023 r. przeszedł na podatek liniowy. W tym bowiem przypadku, również rozliczy doliczy odliczone w 2022 r. składki w rozliczeniu rocznym za 2023 r. (czyli już tym na liniowce), a mając na uwadze, że stawka podatku liniowego jest zawsze wyższa niż stawki ryczałtowe, będzie on stratny..
✔W przypadku „liniowca”, który zaliczał składki do kosztów, a teraz jest na ryczałcie, jedyną opcją jaka mu pozostaje jest skorygowanie kosztów za ostatni okres 2022 r. (co może natomiast doprowadzić do powstania zaległości podatkowej?!)
A już na sam koniec wyobraźmy sobie jeszcze podatnika, który ma jedną działalność na ryczałcie, a np. spółkę cywilną na podatku liniowym i z jednej działalności ma dopłatę, a z drugiej zwrot... i takich przypadków może być o wiele więcej, także telenowela trwa a najlepsze.
Cudownie !
#skladkazdrowotna #zwrot #nadpłata #absurdy #telenowela #ZUS #LTCA #akademialtca
Marcin Zarzycki
Marcin jest adwokatem i doradcą podatkowym oraz Partnerem Zarządzającym w Kancelarii LTCA. Ukończył prawo na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie oraz aplikację adwokacką przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Wieloletni praktyk i ekspert z zakresu prawa gospodarczego, podatkowego i zarządzania ryzykiem prawnym i podatkowym. Doświadczenie zawodowe zdobywał w krajowych i międzynarodowych firmach doradczych, jako specjalista z zakresu podatków dochodowych oraz wdrażania tax compliance. Marcin reprezentował klientów w ponad 100 postępowaniach podatkowych, sądowo – administracyjnych i karnoskarbowych. Wspólnie z zespołem LTCA jest laureatem prestiżowych rankingów Rzeczypospolitej i Dziennika Gazeta Prawna. Doświadczony wykładowca, prelegent na studiach podyplomowych oraz na ponad 900 szkoleniach m.in. z zakresu podatków dochodowych, podatku VAT, procedury podatkowej, cen transferowych, podatku u źródła, fuzji i przejęć oraz compliance. Autor wielu specjalistycznych publikacji prawnych i podatkowych. Włada biegle językiem angielskim.