Zlikwidować "przywileje" dla przedsiębiorców!
- Wysłane przez Marcin Zarzycki
- Kategorie Aktualności podatkowe
- Data 28 styczeń
Ze zdumieniem przeczytałem ostatnią opinię dr hab. Michała Brzezińskiego dla Money.pl, w której dzieli się on swoimi przemyśleniami na temat reformy polskiego systemu podatkowego w odniesieniu do przedsiębiorców…
Poniżej wybrane tezy z ww. opinii wraz z moim komentarzem:
Przedsiębiorcy są w Polsce „grupą uprzywilejowaną”
No tak, w sumie każdy kto prowadzi biznes w Polsce wie, że należy do prawdziwej elity.
Możliwość wyboru podatku liniowego czy ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych to w zasadzie „przywileje podatkowe”, które najlepiej zlikwidować.
Skala podatkowa dla wszystkich! Ile będzie mniej problemów z wyborem formy opodatkowania…
Nierówności dochodowe mają różne niekorzystne skutki gospodarcze, społeczne i polityczne. W szczególności utrudniają relatywnie niezamożnym członkom społeczeństwa zdobycie dobrego wykształcenia.
Achh ci niedobrzy przedsiębiorcy - zabierają miejscach w szkołach dla pozostałych „uczciwych” obywateli…
Podatki dla najlepiej zarabiających przedsiębiorców mogłyby być zatem wyraźnie podniesione (nawet o kilka lub kilkanaście punktów procentowych), a dochody budżetowe dzięki temu zauważalnie by wzrosły.
Ja proponuję od razu wrzucić 90% podatek, po co się ograniczać!
Teoretycznie dobrym uzupełnieniem podatków dochodowych i konsumpcyjnych byłaby jakaś forma podatku majątkowego. Podatek ten mógłby być nałożony na majątki netto (suma wartości aktywów rzeczowych i finansowych minus wartość zobowiązań) przekraczające np. kilka milionów złotych. Podatek majątkowy tego typu przynajmniej w pewnym stopniu równoważyłby przywileje bogatych w PIT.
A może też podatek od „oddychania”, przecież bogaci oddychając zabierają tlen, tym którzy bardziej go potrzebują.
Końcowo, autor zauważa, że zbyt mocne podniesienie opodatkowania dla osób osiągających wysokie dochody mogłoby spowodować niekorzystne skutki, takie jak obniżenie ich motywacji do pracy, zwiększenie skłonności do uchylania się od opodatkowania czy też do migracji ze względów podatkowych.
Kto by się tam takimi drobnostkami jak „zarżnięcie przedsiębiorców” w ogóle przejmował...
No nic… każdy ma prawo do swojej opinii, nawet jeżeli jest ona oderwana od rzeczywistości i dość mocno pachnie ona socjalizmem.
Marcin Zarzycki
Marcin jest adwokatem i doradcą podatkowym oraz Partnerem Zarządzającym w Kancelarii LTCA. Ukończył prawo na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie oraz aplikację adwokacką przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Wieloletni praktyk i ekspert z zakresu prawa gospodarczego, podatkowego i zarządzania ryzykiem prawnym i podatkowym. Doświadczenie zawodowe zdobywał w krajowych i międzynarodowych firmach doradczych, jako specjalista z zakresu podatków dochodowych oraz wdrażania tax compliance. Marcin reprezentował klientów w ponad 100 postępowaniach podatkowych, sądowo – administracyjnych i karnoskarbowych. Wspólnie z zespołem LTCA jest laureatem prestiżowych rankingów Rzeczypospolitej i Dziennika Gazeta Prawna. Doświadczony wykładowca, prelegent na studiach podyplomowych oraz na ponad 900 szkoleniach m.in. z zakresu podatków dochodowych, podatku VAT, procedury podatkowej, cen transferowych, podatku u źródła, fuzji i przejęć oraz compliance. Autor wielu specjalistycznych publikacji prawnych i podatkowych. Włada biegle językiem angielskim.