5 mitów o fundacji rodzinnej, w które nie warto wierzyć
- Wysłane przez Paweł Blajer
- Kategorie Sukcesja i planowanie
- Data 18 lipiec
Fundacja rodzinna może brzmieć jak skomplikowana, niedostępna konstrukcja dla nielicznych. W rzeczywistości to narzędzie o bardzo prywatnym charakterze, stworzone po to, by chronić majątek i zapewnić jego trwałość na pokolenia. Oto pięć najpopularniejszych mitów, które warto obalić.
Mit 1. Fundacja rodzinna jest tylko dla milionerów
Rzeczywistość: Minimalny wkład do fundacji rodzinnej to 100 tys. zł lub równowartość tej kwoty w majątku – np. w nieruchomości czy udziałach w spółce. To absolutne minimum, ale nie oznacza, że potrzebny jest ogromny majątek. Fundacja rodzinna może służyć również tym, którzy chcą po prostu zabezpieczyć aktywa inwestycyjne, oszczędności czy mniejszy biznes dla swoich bliskich.
Mit 2. Fundacja rodzinna to rozwiązanie tylko dla przedsiębiorców
Rzeczywistość: Rzeczywiście, fundacja rodzinna sprawdza się jako narzędzie w sukcesji firmy. Ba, nawet po głównie wprowadzona została do polskiego porządku prawnego. Ale może ją założyć każdy, kto chce, by jego majątek – niezależnie od tego, czy to nieruchomość, kolekcja dzieł sztuki, czy portfel inwestycyjny – był chroniony i służył rodzinie przez pokolenia. To rozwiązanie nie tylko dla właścicieli biznesów, ale również dla kolekcjonerów, inwestorów czy pasywnych udziałowców.
Mit 3. Fundacja rodzinna to skomplikowana biurokracja i brak elastyczności
Rzeczywistość: Fundacja rodzinna prowadzi pełną księgowość i dodatkową dokumentację związaną z zarządzaniem majątkiem oraz świadczeniami dla beneficjentów. Nie są to jednak obowiązki bardziej uciążliwe niż w przypadku innych osób prawnych. Jednocześnie fundacja daje dużą swobodę w określaniu zasad wypłat czy korzystania z majątku – można je dostosować do indywidualnych potrzeb rodziny, bardziej nawet niż w testamencie.
Mit 4. Fundacja rodzinna nie może zarabiać
Rzeczywistość: Fundacja rodzinna nie prowadzi pełnej działalności gospodarczej jak spółka czy jednoosobowa działalność stąd może część nieporozumień. Ale fundacja może wynajmować nieruchomości, czerpać zyski z dywidend i inwestować w papiery wartościowe. W praktyce często działa jak wehikuł inwestycyjny, pozwalając pomnażać majątek i realizować długoterminowe cele sukcesyjne za pośrednictwem podmiotów, w których ma udziały.
Mit 5. Fundacja rodzinna to sposób na niepłacenie podatków
Rzeczywistość: Fundacja rodzinna korzysta ze zwolnienia z CIT, ale tylko do momentu wypłaty świadczeń dla beneficjentów, prowadzenia szerszej działalności gospodarczej czy likwidacji fundacji. To nie narzędzie do agresywnej optymalizacji podatkowej. Jej sens leży w ochronie majątku i długoterminowym zarządzaniu nim, a korzyści podatkowe są dodatkowym atutem.
Paweł Blajer
Adwokat i ekonomista. Doktor nauk prawnych. Specjalizuje się w planowaniu spadowym i prawie karnym gospodarczym. Praktyka obejmuje również doradztwo w zakresie dziedziczenia przedsiębiorstwa, zabezpieczenia majątku osobistego, wykonywanie testamentu i zarząd sukcesyjny. Zajmuje się również wsparciem w zakresie komunikacji sporu prawnego. Autor jednych z pierwszy publikacji dotyczących zapisu windykacyjnego przedsiębiorstwa, zarządu sukcesyjnego oraz fundacji rodzinnej. Wykładowca akademicki. Od ponad 20 lat dziennikarz, komentator i ekspert w mediach jeśli chodzi o zagadnienia związane z tematyką prawną i ekonomiczną, z charakterystycznym praktycznym podejście do tematów. Były kierownik Działu Prawa i Podatków “Rzeczpospolitej” (tzw. żółtych stron). Autor programu “Blajer mówi: Biznes” (TVN CNBC Biznes, TVN CNBC, BIZNES24) – jedynego z pierwszych programów telewizyjnych dla przedsiębiorców. W TVN24 BIS (TVN24 Biznes i Świat) prowadził program “Bilans” oraz „Biznes dla ludzi”. Autor programu “Antykryzys poradnik” o zarządzaniu firmą w okresie zagrożenia epidemicznego. Otrzymał nagrodę specjalną Business Centre Club (BCC), Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) oraz Kapituły Krajowej Rady Radców Prawnych.