Projekt zmiany Kodeksu Cywilnego: skrócenie terminu sprzeciwu w umowach budowlanych
- Wysłane przez Dajana Strzała
- Kategorie Aktualności prawne
- Data 17 czerwiec
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt nowelizacji Kodeksu cywilnego, który może istotnie wpłynąć na przebieg inwestycji budowlanych – zwłaszcza tych o mniejszej skali. Projekt przewiduje możliwość ustalenia krótszego niż dotychczas obowiązkowego 30-dniowego terminu na zgłoszenie sprzeciwu wobec udziału podwykonawcy w realizacji robót budowlanych.
Obowiązujące zasady: termin sztywny i jednolity
Zgodnie z obecnie obowiązującym art. 647¹ §1 k.c., jeżeli inwestor nie zgłosi sprzeciwu w terminie 30 dni od poinformowania go przez wykonawcę (lub samego podwykonawcę) o zamiarze powierzenia realizacji robót, inwestor ponosi solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy. Termin ten ma charakter bezwzględnie obowiązujący – nie można go skrócić ani wydłużyć w drodze umowy.
W praktyce powoduje to problemy, szczególnie przy niewielkich inwestycjach, gdzie dynamika prac jest znacznie szybsza, a oczekiwanie przez miesiąc na upływ terminu na sprzeciw często opóźnia realizację robót lub wprowadza niepotrzebną niepewność.
Planowana zmiana: krótszy termin, ta sama ochrona
Nowelizacja zakłada wprowadzenie nowego przepisu – art. 647¹ §1¹ – który umożliwi stronom umowy (inwestorowi i generalnemu wykonawcy) ustalenie krótszego niż 30 dni terminu na wniesienie sprzeciwu wobec podwykonawcy. W dalszym ciągu zachowana ma zostać ochrona podwykonawcy – inwestor nadal będzie musiał być poinformowany o zamiarze zaangażowania go w realizację robót.
Co istotne, w nowym §1² doprecyzowano, że ustalony termin na sprzeciw musi być jednolity w całym łańcuchu umów. Oznacza to, że termin uzgodniony między inwestorem a wykonawcą nie może być dłuższy niż terminy wynikające z umów między wykonawcą a podwykonawcami.
Uzasadnienie regulacji: przyspieszenie i większa przewidywalność
Zgodnie z uzasadnieniem do projektu (nr UDER55), zmiana ma na celu uelastycznienie relacji kontraktowych bez naruszenia dotychczasowej ochrony interesów inwestora i podwykonawcy. Ministerstwo argumentuje, że sztywny 30-dniowy termin często prowadzi do nadmiernej przewlekłości procesu inwestycyjnego, co jest szczególnie nieefektywne w przypadku mniejszych projektów.
Nowa regulacja ma pozwolić na dostosowanie procedur do realnych potrzeb stron umowy i zwiększyć tempo realizacji inwestycji, bez obniżania standardu bezpieczeństwa prawnego.
Podsumowanie
Projektowana zmiana w Kodeksie cywilnym to krok w stronę większej elastyczności i racjonalizacji procedur w sektorze budowlanym. Choć dotyczy relatywnie wąskiego fragmentu przepisów, jej praktyczne znaczenie może być odczuwalne dla wielu uczestników rynku – od inwestorów, przez generalnych wykonawców, po podwykonawców.
Jeśli projekt zostanie przyjęty w zakładanym terminie (II kwartał 2025 r.), warto będzie odpowiednio dostosować postanowienia umowne i procedury informacyjne stosowane przy zawieraniu kontraktów budowlanych.