Zakaz konkurencji w umowach B2B
- Wysłane przez Katarzyna Gobosz
- Kategorie Aktualności prawne
- Data 2 sierpień
Zakaz konkurencji to klauzula, która coraz częściej pojawia się nie tylko w umowach o pracę, lecz także w relacjach między przedsiębiorcami – czyli w tzw. umowach B2B (business to business). Staje się istotnym narzędziem w relacjach z osobami świadczącymi usługi na podstawie kontraktów cywilnoprawnych (np. umów zlecenia, umów o świadczenie usług czy umów współpracy). Mimo że brak jest bezpośredniej regulacji ustawowej dotyczącej zakazu konkurencji w relacjach B2B, to w praktyce jego stosowanie jest bardzo powszechne, a w aktualnych realiach rynkowych często wręcz niezbędne. Jak jednak ukształtować zakaz konkurencji, żeby był skuteczny i możliwy do wyegzekwowania?
Czym jest zakaz konkurencji?
Zakaz konkurencji to zobowiązanie jednej ze stron umowy (najczęściej wykonawcy/usługodawcy) do powstrzymania się od prowadzenia działalności konkurencyjnej wobec drugiej strony – zarówno w trakcie trwania umowy, jak i po jej zakończeniu.
W umowach B2B przybiera najczęściej postać:
- zakazu prowadzenia działalności konkurencyjnej,
- zakazu współpracy z określonymi klientami/zleceniodawcami,
- zakazu zatrudniania pracowników lub podwykonawców kontrahenta,
- klauzuli poufności powiązanej z ograniczeniem wykorzystania know-how (w praktyce często ujmowana jako osobna umowa tzw. NDA).
Wskazać należy, że w stosunkach między przedsiębiorcami zakaz konkurencji jest uregulowany najczęściej w samej umowie B2B, ale zdarza się również często, że przedsiębiorca zobowiązuje się do jego przestrzegania na podstawie odrębnej umowy, która jest ściśle powiązana z samą umową o współpracy i zwykle stanowi załącznik do tej umowy.
Podstawa prawna
Nie należy mylić zakazu konkurencji uregulowanego na gruncie prawa pracy z zakazem konkurencji, który może istnieć w stosunku B2B. Zakaz konkurencji w relacjach B2B nie jest regulowany przepisami Kodeksu pracy, ale znajduje oparcie w ogólnej zasadzie swobody umów zawartej w przepisie art. 353¹ Kodeksu cywilnego, zgodnie z którą: Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Z powyższego wynika, że klauzula (umowa) o zakazie konkurencji jest ważna i skuteczna, o ile:
- nie narusza przepisów zawartych w ustawach,
- nie jest rażąco nieproporcjonalna,
- nie narusza zasad współżycia społecznego,
- została wyraźnie zaakceptowana przez obie strony umowy.
Okres obowiązywania zakazu
Zakaz konkurencji w relacji B2B może obowiązywać w trakcie trwania umowy lub po jej zakończeniu, o ile strony tak postanowiły.
W praktyce sądy oceniają, czy zakaz konkurencji po zakończeniu współpracy nie jest nadmierny – zarówno czasowo (np. 6 miesięcy vs 3 lata), jak i geograficznie lub przedmiotowo (czy rzeczywiście dotyczy tej samej branży lub klientów).
Czy dany zakaz konkurencji jest nadmierny należy oceniać każdorazowo biorąc pod uwagę dany stosunek prawny i całokształt stanu faktycznego sprawy. W szczególności należy z jednej strony wziąć pod uwagę interes strony zlecającej współpracę oraz zagrożenia dla tej strony, które niesie za sobą podjęcie działalności konkurencyjnej przez współpracownika. Z drugiej zaś strony należy brać pod uwagę interes samego współpracownika, zwłaszcza w kontekście zasady swobody działalności gospodarczej i jej zarobkowego charakteru.
Generalna zasadą jest jednak, aby zakaz konkurencji obowiązujący po zakończeniu współpracy, nie ograniczał strony zobowiązującej się do jego przestrzegania do prowadzenia działalności gospodarczej w ogóle.
Odpłatność zakazu konkurencji – czy musi być wynagrodzenie?
W relacjach B2B nie ma ustawowego obowiązku wynagradzania przedsiębiorcy za przestrzeganie zakazu konkurencji – nawet jeśli zakaz obowiązuje po zakończeniu współpracy. Wynika to z faktu, że w przeciwieństwie do relacji pracownik–pracodawca (gdzie art. 101² Kodeksu pracy wymaga rekompensaty), strony B2B są co do zasady równorzędne i korzystają z pełnej swobody kontraktowej.
W praktyce jednak brak jakiegokolwiek wynagrodzenia (np. odszkodowania za okres obowiązywania zakazu po zakończeniu umowy) może prowadzić do zakwestionowania klauzuli jako niewspółmiernie obciążającej jedną stronę lub do uznania jej za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego lub nieważną w świetle art. 58 § 2 k.c..
Dlatego w praktyce zaleca się, by zakaz konkurencji po ustaniu współpracy był odpłatny, nawet jeśli odpłatność ma symboliczny charakter (np. miesięczne wynagrodzenie ryczałtowe, procent średniego przychodu lub z góry określona kwota). Powyższa zasada dotyczy w szczególności sytuacji, kiedy zakaz konkurencji ogranicza w znacznym stopniu prowadzenie określonej działalności gospodarczej, a jednocześnie za jego złamanie są przewidziane surowe kary.
Odszkodowanie lub kara umowna
Za naruszenie zakazu konkurencji najczęściej ustanawia się kary umowne.
Kara umowna jest skutecznym środkiem dyscyplinującym – ale musi być proporcjonalna i możliwa do obrony przed sądem. Konsekwencją powyższego jest, że jeżeli w umowie została ustanowiona kara umowna w jednej wysokości za każdy przypadek naruszenia zakazu, to nakładając na współpracownika karę za naruszenie zakazu konkurencji warto ją samoczynnie miarkować, w zależności od rodzaju i wagi naruszenia.
Kluczowe elementy skutecznej klauzuli B2B
Aby zakaz konkurencji w umowie B2B (lub zawarty w odrębnej umowie) był ważny i możliwy do wyegzekwowania, powinien zawierać:
- Wyraźne określenie zakazu –tj. określenie jakie działania są zakazane,
- Zakres podmiotowy i terytorialny tj. wobec kogo i gdzie nie można wykonywać działalności konkurencyjnej,
- Czas trwania zakazu – ustalony w sposób proporcjonalny do rodzaju zakazu i okresu trwania umowy,
- Ewentualne wynagrodzenie – jeśli przewidujemy zakaz konkurencji również po zakończeniu umowy,
- Kary umowne lub inne sankcje – za naruszenie klauzuli o zakazie konkurencji.
Podsumowanie
Zakaz konkurencji w umowach B2B jest legalnym i skutecznym narzędziem zabezpieczenia interesów biznesowych – ale tylko wtedy, gdy jest precyzyjnie sformułowany i nie narusza podstawowych zasad prawa. Przed jego wprowadzeniem warto przemyśleć zarówno zakres ograniczenia, jak i mechanizmy egzekwowania naruszeń tak, aby zakaz taki nie był uznany za nieproporcjonalny. Jednocześnie należy upewnić się, że został on sformułowany w taki sposób, że rzeczywiście chroni interes kontrahenta i jest w praktyce „egzekwowalny”.
Katarzyna Gobosz
Katarzyna jest radcą prawnym, członkiem Okręgowej Izby Radców Prawnych w Szczecinie. Ukończyła prawo na Uniwersytecie Szczecińskim w Szczecinie. Posiada wieloletnie doświadczenie w obsłudze prawnej podmiotów gospodarczych w tym podmiotów prywatnych, jak i podmiotów z sektora publicznego. Ma też doświadczenie w prowadzeniu i rozwiązywaniu sporów sądowych w szczególności związanych z prawem nieruchomości oraz z branży budowlanej. Doświadczenie zdobyła pracując przy realizacji zarówno projektów budowlanych tzw. budownictwa kubaturowego (budowa obiektów użyteczności publicznej, budowa osiedli deweloperskich) jak i z zakresu infrastruktury (budowa linii kolejowych i dróg ekspresowych). Katarzyna reprezentowała klientów w procesach sądowych o wielomilionowej wartości oraz uczestniczyła w procesach inwestycyjno-budowlanych jako radca prawny przy realizacji wielu znaczących i prestiżowych inwestycji budowlanych w Szczecinie. W swoim działaniu praktykuje kompleksowe podejście do klientów, zwracając uwagę na ich różnorodne potrzeby niejednokrotnie nie tylko w zakresie pomocy prawnej, ale również pomocy o charakterze biznesowym. Preferuje wieloaspektowe podejście do problemów prawnych, które przedkłada nad literalne stosowanie prawa. W LTCA zajmuje się szeroko rozumianą obsługą podmiotów gospodarczych, w tym w szczególności obsługą procesów inwestycyjno-budowlanych oraz sporów sądowych związanych z inwestycjami budowlanymi.