Czy czeka nas kolejna rewolucja w cenach transferowych?
- Wysłane przez Anna Kubicz
- Kategorie Ceny transferowe
- Data 8 kwiecień 2024
Czy czeka nas kolejna rewolucja w cenach transferowych?
Z końcem zeszłego roku Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy, której celem jest ujednolicenie przepisów dotyczących cen transferowych.
Polska, jak i inne państwa unijne, maksymalnie do końca roku 2025 muszą zaimplementować nowe regulacje do swoich systemów prawnych tak aby, zgodnie z założeniami dyrektywy, mogły one zacząć obowiązywać od 1.01.2026.
Czy prace Komisji oznaczają, że za niecałe 2 lata czeka nas kolejna rewolucyjna zmiana przepisów o cenach transferowych?
Wszystko zależy od tego jak do implementacji przepisów dyrektywy podejdzie nasz ustawodawca i czy wykorzysta ją do istotnego rozszerzenia przepisów o cenach transferowych, czy postawi wyłącznie na dostosowanie polskich regulacji do wymogów unijnych.
Jeżeli nasz ustawodawca przyjmie wariant drugi działania, mając na względzie fakt, że polskie przepisy są znacznie szersze w swym zakresie niż przepisy unijne, niewiele powinno się zmienić.
Wszystko zależy więc od kroków naszego ustawodawcy i jego inwencji twórczej w implementacji dyrektywy 😉
Cel dyrektywy
Głównym celem dyrektywy jest ujednolicenie przepisów w zakresie cen transferowych w państwach członkowskich Unii Europejskiej.
Zdaniem Komisji obecna sytuacja, w której państwa członkowskie, dysponują dużą swobodą w interpretacji i stosowaniu Wytycznych OECD, doprowadziła do istotnego skomplikowania stosowania przepisów o cenach transferowych i stworzyła nierówne warunki działania dla przedsiębiorstw.
Komisja wskazuje, że wdrożone „na własną rękę” przepisy o cenach transferowych w różnych państwach członkowskich, w tym brak wiążącej mocy Wytycznych OECD dla ustawodawstwa krajowego, powoduje szereg problemów dla podmiotów powiązanych, w tym m.in.:
- powstaje zwiększone ryzyko manipulacji cenami transferowymi, które prowadzić może do przenoszenia zysków i unikania opodatkowania,
- subiektywność przepisów i wynikający z tego niepewność w interpretacji przepisów, prowadzi do długotrwałych i licznych sporów sądowych oraz podwójnego opodatkowania,
- firmy ponoszą wysokie koszty przestrzegania przepisów o cenach transferowych, ze względu na ciążące na nich obowiązki związane z koniecznością sporządzania analiz, dokumentacji, badań, potwierdzających cenę rynkową, często w różnej formie, na różnych rynkach.
Jakie rozwiązania zawarto w projekcie dyrektywy?
- Wprowadzenie jednolitej definicji podmiotów powiązanych – ze względu na fakt, że niektóre państwa unijne stosują próg „kontroli” na poziomie 25%, a inne 50% udziałów, Komisja proponuje ujednolicenie zapisów i wprowadzenie jednego progu na poziomie 25%.
- Ujednolicenie przepisów dotyczących dokonywania korekt - dyrektywa przewiduje regulację, której celem jest zapewnienie, aby państwa członkowskie posiadały odpowiednie mechanizmy umożliwiające dokonywanie korekt cen transferowych.
Głównie chodzi o wprowadzenie rozwiązań, które w łatwy sposób umożliwią dokonanie korekty zmniejszającej podstawę opodatkowania w jednym kraju, w sytuacji w której w innym kraju została dokonana korekta zwiększająca podstawę opodatkowania.
Projekt odnosi się również do wprowadzenia jednolitych zasad ujmowania przez państwa członkowskie tzw. „korekt wyrównawczych”, tj. korekt, których podatnik dokonuje samodzielnie, przez złożeniem deklaracji podatkowych. Dotychczasowy brak jednolitego podejścia w tym zakresie, zdaniem Komisji stanowi często przyczynę podwójnego opodatkowania. - Ujednolicenie zasady ceny rynkowej - projekt dyrektywy wskazuje na konieczność jednolitego określenia definicji ceny rynkowej (zasady arm’s lenght) w taki sposób aby stała się ona międzynarodową normą, wskazującą, że podmioty powiązane powinny zawierać transakcje między sobą na takich warunkach, jakby były podmiotami niezależnymi.
- Metody ustalania cen transferowych – dyrektywa wskazuje na konieczność określenia katalogu pięciu podstawowych metod cen transferowych, gdzie podmiot powinien każdorazowo wybrać tę metodę, która jest dla niego najbardziej odpowiednia. Wybór metody powinien każdorazowo poprzedzony zostać analizą mocnych i słabych stron określonej metody dla transakcji, być dostosowany do funkcji, aktywów i ryzyk wskazanych w transakcji oraz uwzględniać dostępność danych. Dodatkowo, dyrektywa przewiduje możliwość korzystania z innych metod, jeżeli żadna z pięciu podstawowych, nie może mieć zastosowania.
- Przedział rynkowy – projekt dyrektywy wskazuje na konieczność wyznaczenia w analizach danych porównawczych przedziału rynkowego, który zasadniczo powinien być przedziałem międzykwartylowym. Jednocześnie, zgodnie z postulatami Komisji, jeżeli wynik transakcji nie mieści się w przedziale wnikającym z analizy, jako rynkowa wartość powinna zostać wybrana mediana, a „urynkowienie” transakcji powinno nastąpić do tej wartości.
- Dokumentacja cen transferowych – propozycją Komisji jest wprowadzenie w przyszłości wspólnych szablonów dokumentacji cen transferowych, wspólnej treści, ram czasowych, wymogów językowych oraz wskazania, którzy podatnicy są zobowiązani do sporządzenia dokumentacji.
- Wytyczne OECD – zgodnie z projektem dyrektywy, Wytyczne OECD mają zostać włączone do systemów prawnych państw członkowskich. Projekt zakłada również prawo Rady UE do tworzenia dalszych przepisów w zakresie cen transferowych.