Kontrola w cenach transferowych – na co organ zwracają uwagę
- Wysłane przez Monika Wnęk
- Kategorie Kontrole i postępowania
- Data 19 wrzesień
Ceny transferowe to od wielu lat jeden z kluczowych obszarów zainteresowania organów podatkowych. Wynika to z faktu, że transakcje realizowane pomiędzy podmiotami powiązanymi niosą ze sobą podwyższone ryzyko przerzucania dochodów do jurysdykcji o niższych stawkach podatkowych. W praktyce oznacza to, że fiskus uważnie monitoruje te transakcje i chętnie weryfikuje, czy warunki ich zawarcia odpowiadają zasadzie ceny rynkowej (arm’s length principle). Jak w praktyce przebiega kontrola cen transferowych i jak się do niej przygotować?
Co wpływa na wytypowanie podmiotu do kontroli.
Najczęściej pierwszym krokiem organów podatkowych jest wezwanie podatnika do przedstawienia dokumentacji cen transferowych – tzw. Local File, a w przypadku większych grup także Master File. Równolegle urzędy korzystają z informacji raportowanych corocznie w formularzach TPR oraz z danych przesyłanych w ramach sprawozdań finansowych czy plików JPK.
Kontrola może być efektem rutynowej analizy ryzyka przeprowadzanej przez Krajową Administrację Skarbową, ale często jest też konsekwencją specyfiki transakcji – np. opiewających na duże kwoty, dotyczących licencji, usług niematerialnych czy finansowania wewnątrzgrupowego. Organy podatkowe dysponują coraz szerszym zakresem danych i narzędzi analitycznych, dlatego wytypowanie podmiotu do kontroli nie jest przypadkowe.
Na co zwracają uwagę organy podatkowe
Kluczowe pytanie, na które organy szukają odpowiedzi, brzmi: czy transakcje między podmiotami powiązanymi zostały przeprowadzone na warunkach rynkowych. Weryfikacji podlega więc przede wszystkim sposób kalkulacji ceny i jej zgodność z tym, co stosują podmioty niezależne.
Kontrolerzy analizują m.in. opis transakcji i rolę poszczególnych stron, zastosowaną metodę ustalania ceny, a także analizy porównawcze, czyli benchmarki. Sprawdzają również umowy, przepływy finansowe oraz uzasadnienie biznesowe zawarcia transakcji. Brak któregokolwiek z tych elementów w dokumentacji może prowadzić do zakwestionowania rynkowego charakteru ceny, a w konsekwencji do doszacowania dochodu.
Przebieg kontroli
Postępowanie kontrolne zwykle rozpoczyna się od oficjalnego zawiadomienia i wezwania do złożenia dokumentów. Następnie organy szczegółowo analizują przedstawione materiały, porównując je z danymi rynkowymi i własnymi bazami porównawczymi. W toku kontroli mogą pojawiać się dodatkowe pytania, prośby o wyjaśnienia czy żądania uzupełnienia dokumentacji.
Na tym etapie szczególnie istotne jest, aby materiały były spójne, aktualne i przekonujące. Dobrze przygotowana dokumentacja nie tylko ułatwia komunikację z organem, ale także pozwala szybciej zakończyć postępowanie bez negatywnych konsekwencji.
Konsekwencje zakwestionowania rozliczeń
Jeżeli organ podatkowy uzna, że warunki transakcji odbiegały od rynkowych, może dokonać korekty podstawy opodatkowania i doszacować dochód. Oznacza to konieczność zapłaty zaległego podatku wraz z odsetkami. Dodatkowo przepisy przewidują możliwość nałożenia dodatkowego zobowiązania podatkowego – sankcji wynoszącej od 10% do nawet 30% kwoty doszacowania.
Jak się przygotować na ewentualną kontrolę transakcji podmiotami powiązanymi
Najlepszą metodą obrony jest odpowiednie przygotowanie jeszcze przed wszczęciem kontroli. Dokumentacja cen transferowych powinna być kompletna, zgodna z wymogami ustawowymi i przygotowana w terminie. Warto regularnie aktualizować analizy porównawcze – benchmark sprzed kilku lat może nie oddawać obecnych realiów rynkowych i zostać zakwestionowany.
Kluczowe znaczenie ma również jasne i logiczne uzasadnienie biznesowe każdej transakcji. Kontrolujący muszą rozumieć, dlaczego została ona zawarta i jakie miała znaczenie gospodarcze. Dobrym rozwiązaniem jest także przeprowadzanie wewnętrznych audytów cen transferowych, które pozwalają zidentyfikować ryzyka i błędy jeszcze przed wizytą kontrolerów.
Podsumowanie
Kontrola w obszarze cen transferowych to proces wymagający, ale niekoniecznie musi oznaczać problemy. Kluczem do spokojnego przejścia przez nią jest odpowiednie przygotowanie – rzetelna dokumentacja, aktualne benchmarki oraz przejrzyste uzasadnienia biznesowe.
Warto pamiętać, że fiskus coraz uważniej przygląda się transakcjom z podmiotami powiązanymi. Dlatego kontrolę TP najlepiej traktować nie tylko jako obowiązek, ale także jako okazję do uporządkowania polityki cen transferowych w firmie i ograniczenia ryzyk podatkowych w przyszłości.
Monika Wnęk
Monika jest doradcą podatkowym. Ukończyła finanse i rachunkowość na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Ukończyła również studia podyplomowe z zakresu prawa podatkowego na Uniwersytecie Warszawskim oraz na SGH w Warszawie. Posiada wieloletnie doświadczenie zawodowe, które zdobywała w organach administracji skarbowej. Zajmowała się prowadzeniem postępowań podatkowych w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych, podatku dochodowego od osób fizycznych oraz podatku od towarów i usług. W ramach Kancelarii LTCA uczestniczy w projektach obejmujących bieżące doradztwo podatkowe.