Ulga na ekspansję – Producent Producentowi nierówny
- Wysłane przez Kajetan Kubicz
- Kategorie Ulgi podatkowe
- Data 24 lipiec 2024
Ulga na ekspansje produktową, a inaczej prowzrotsowa nie ma nic wspólnego z pracami rozwojowymi i może być rozliczana zupełnie niezależnie od ulgi B+R. Jej podstawowym celem jest promocja działań przedsiębiorstw produkcyjnych związanych ze zwiększeniem przychodów ze sprzedaży wytwarzanych produktów. Rozwiązanie to pozwala na odliczenie kosztów związanych m.in. z udziałem w targach promocyjnych lub z związanych z tworzeniem materiałów i treści marketingowych, informacyjnych, czy reklamowych – nawet do 1 mln złotych.
Niestety producent producentowi nierówny i należy mieć na uwadze przypadki wykluczające możliwość zastosowania ulgi. Mówiąc „producent” ustawodawca odwołuje się do wytwarzanego przez niego produktu (rzeczy), co w naturalny sposób ma wykluczać podmioty prowadzące działalność handlową. Firmy te bowiem z łatwością mogłyby zmieniać oferowaną gamę produktów i nadużywać preferencji.
W omawianym zakresie pojawiają się jednak trzy wątki, którym warto się przyjrzeć.
Spis treści:
- Producent działający w grupie i sprzedający wyłącznie do podmiotów powiązanych
- Producenci wyrobów niematerialnych
- Producenci bez zaplecza
Producent działający w grupie i sprzedający wyłącznie do podmiotów powiązanych
W konstrukcji ulgi na ekspansję pominięto producentów grupowych, którzy w ramach podziału funkcji i ryzyk w grupie, zajmują się wyłącznie produkcją, a sprzedaż prowadzą do innego podmiotu z grupy pełniącego funkcje dystrybucyjne.
Ustawa wyłącza możliwość rozliczenia ulgi przy sprzedaży na rzecz podmiotów powiązanych. Rozumiem przy tym cel wyłączenia i obawy przed sztuczną optymalizacją działań sprzedażowych celem skorzystania z ulgi, jednak taki model biznesowy automatycznie wyłącza część producentów z opisywanej preferencji.
Moim zdaniem, tego rodzaju różnicowanie producentów nie powinno mieć miejsca, a wszelkie obawy optymalizacyjne powinny być rozwiewane m.in. dzięki dokumentacji cen transferowych, czego niestety obecnie nie bierze się pod uwagę.
Producenci wyrobów niematerialnych
Pominięto także producentów wyrobów niematerialnych (filmów, gier komputerowych, oprogramowania itp.).
Ustawa wskazuje bowiem, że produktem są rzeczy wytworzone przez podatnika. Organy podatkowe natomiast wskazują, że powszechne rozumienie sformułowania „rzecz” odnosić należy do „obiektu materialnego”, „przedmiotu”. Pomijana jest przy tym część potocznego rozumienia rzeczy, które zgodnie z SJP PWN może obejmować „treści myśli”, „utwory” (np. słowno-graficzne), czy nawet „cokolwiek, co może być przedmiotem postrzeżenia zmysłowego”.
Dalej idąc wobec przytoczonej definicji produktu jako „rzeczy” pomija się także, iż w znaczeniu powszechnym produktem jest „to, co zostało wyprodukowane i jest przeznaczone na sprzedaż”, „wytwór czyjejś działalności artystycznej, społecznej, czyjegoś umysłu itp.” Objęcie więc ulgą na ekspansję różnego rodzaju produktów niematerialnych wydaje się uzasadnione.
Można się ze mną nie zgadzać, w tym można się odwoływać do definicji rzeczy jako przedmiotu materialnego ujętej w Kodeksie Cywilnym (art. 45KC), niemniej w mojej ocenie jest to kolejny przykład nierównego traktowania podatników. Zwłaszcza, że koszty podlegające odliczeniu nie mają nic wspólnego z procesami produkcji przemysłowej (jak np. przy uldze na prototyp).
Producenci bez zaplecza
Innym przykładem nierównego traktowania producentów jest produkcja przy pomocy producentów kontraktowych lub dzięki tzw. toll manufacturing’owi.
Jak już wspomniałem ulga prowzrostowa dotyczy wzrostu przychodów ze sprzedaży swoich wyrobów a wydatki podlegające odliczeniu nie mają nic wspólnego z procesem produkcji przemysłowej. Pomimo tego, przedsiębiorcy, którzy nie mają własnego zaplecza produkcyjnego (linii technologicznych, manufaktury czy laboratorium) służącego wytwarzaniu produktów nie mogą korzystać z ulgi. Organy podatkowe przyjmują bowiem, że Ci nie są wytwórcami produktów.
Nie bierze się pod uwagę, że podmioty zlecające produkcję najczęściej odpowiadają za produkt, przekazują w tym zakresie ścisłe wytyczne (np. co do surowców, składu, cech jakościowych itp.), w tym są oficjalnie uznawani za jego producentów, dzięki umieszczeniu odpowiednich znaków towarowych, oklejeniu odpowiednimi etykietami, czy uzyskaniu stosownych znaków jakościowych lub certyfikatów. Z drugiej strony pomija się, że podmioty przyjmujące zlecenie (kontraktorzy produkcyjni) niejednokrotnie nie mają prawa opatrzeć produktu własną marką, ani prowadzić jego sprzedaży. Popularnym przykładem są tutaj m.in. producenci leków, czy suplementów diety, którzy często opracowują określone składy chemiczne i zlecają ich produkcję do profesjonalnych laboratoriów.
Dalej idąc, skoro producent jest pozbawiany skorzystania z ulgi, wydaje się racjonalnym aby rozpatrzeć możliwość skorzystania z tej preferencji przez kontraktora. Tu jednak mamy dalsze problemy: raz – kontraktor taki zwyczajowo wykonuje usługę produkcji (technicznie wytwarza wyrób) i nie może być uznawany za producenta sensu largo, a dwa – nie może prowadzić sprzedaży i nie ma mowy o poszerzaniu rynków zbytu, więc nie ponosi wydatków podlegających odliczeniu. Absurd - nie ma podmiotu, który byłby uprawniony do skorzystania z ulgi.
Jeśli interesuje Cię temat ulg podatkowych odwiedź naszą stronę o ulgach podatkowych.
Kajetan Kubicz
Kajetan jest adwokatem i ekspertem z zakresu podatku VAT oraz Partnerem Kancelarii LTCA. Ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim oraz aplikację adwokacką przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w jednej z największych kancelarii prawnych w Polsce oraz w międzynarodowej kancelarii doradztwa podatkowego i restrukturyzacyjnego świadcząc usługi bieżącego doradztwa podatkowego oraz uczestnicząc w licznych audytach podatkowych. Specjalizuje się w doradztwie na rzecz Klientów działających w branży budowlanej, transportowej, produkcyjnej oraz handlowej. Obecnie jest odpowiedzialny za bieżące doradztwo prawno-podatkowe, zarówno dla Klientów krajowych, jak i zagranicznych, głównie z obszaru VAT oraz w zakresie ulg podatkowych w podatkach PIT/CIT dotyczących rozwoju i innowacyjności. Jest autorem kilkuset wniosków o wydanie interpretacji indywidualnych prawa podatkowego oraz o dokonanie klasyfikacji statystycznej towarów i usług. Autor licznych publikacji z zakresu prawa podatkowego zwłaszcza w zakresie opodatkowania VAT. Włada biegle językiem angielskim.