Ulgi podatkowe – ulga na prototyp doskonałe uzupełnienie ulgi B+R
- Wysłane przez Kajetan Kubicz
- Kategorie Ulgi podatkowe
- Data 9 lipiec 2024
W ostatnim artykule poruszaliśmy tematykę bogatych preferencji podatkowych związanych ze stymulowaniem działań rozwojowych, wprowadzaniem innowacji i wzrostu koniunktury.
Opisywaliśmy dlaczego podatnicy nie korzystają z ulg podatkowych przedstawiając jednocześnie naszą perspektywę i ocenę co do słuszności najczęstszych obaw przedsiębiorców. W szczególności w odniesieniu do ulgi badawczo-rozwojowej. Tym razem natomiast chcielibyśmy się skupić na jednym z najnowszych rozwiązań, tj. na uldze na prototyp.
Ulga na prototyp jest doskonałym uzupełnieniem ulgi B+R i pozwala na odliczenie szerszego katalogu kosztów. Uprawnionymi do ulgi na prototyp są bowiem przedsiębiorcy z branży produkcyjnej, którzy w ramach prowadzonych prac rozwojowych opracowali nowy produkt. Ulga ta pozwala na uwzględnienie odliczenia dodatkowych wydatków (kosztów podatkowych) ponoszonych w związku z działaniami będącymi naturalnym następstwem prac rozwojowych nad nowym produktem. Chodzi o przygotowanie produkcji próbnej oraz pozyskanie niezbędnych dokumentów dla wprowadzenia nowego produktu na rynek (np. odpowiedniego atestu).
Działania tego rodzaju podatnicy niejednokrotnie przedstawiali jako element końcowy prac rozwojowych polegających na produkcjach próbnych i preseriach produkcyjnych (testach) przed finalnym wdrożeniem produktu do produkcji bieżącej. Argumentacje te były skuteczne, pozytywnie oceniane przez organy podatkowe. Niestety w ramach ulgi na działalność badawczo-rozwojową można było rozliczać jedynie koszty kwalifikowane prac rozwojowych, które wprost nie przewidywały wydatków związanych z przygotowaniem produkcji w toku lub wprowadzeniem produktu na rynek. Wprowadzenie w 2022 roku ulgi na prototyp pozwala natomiast na rozliczenie tego rodzaju kosztów, np. związanych z nabyciem urządzeń produkcyjnych wzbogacających linię technologiczną, niezbędnych do rozpoczęcia produkcji seryjnej nowoopracowanego produktu.
Wyjaśniając po krótce na czym polega omawiana preferencja, po raz pierwszy wspomniane wydatki w 100% stanowią koszt podatkowy, a po raz drugi stanowią podstawę odliczenia od dochodu w 30%.
Podobnie jak przy okazji wcześniejszej publikacji, tutaj również nie chcemy się skupiać na przedstawieniu szczegółowych warunków wykorzystania ulgi, ani też nie chcemy wymieniać całego katalogu kosztów możliwych do odliczenia od podstawy opodatkowania (dochodu). Informacje te można znaleźć w szeregu różnego rodzaju publikacji. Chcemy natomiast zachęcić do korzystania z ulg i przedstawić kluczowe zagadnienia, na które warto zwrócić uwagę. Z naszych doświadczeń wynika bowiem, że przedsiębiorcy czasem mylnie oceniają swoje działania przez co, po prostu tracą na zapłacie wyższych podatków.
- Przecież nie mam prototypów
Jak już pisaliśmy przedsiębiorcy często nie mają czasu i chęci, aby szczegółowo poznawać regulacje podatkowe i starają się kierować intuicją. Ta jednak może być zwodnicza.
Nazwa ulgi może bowiem blokować niektóre firmy, które zwrot „prototyp” odnoszą do wyrobu niepełnego, nienadającego się do wprowadzenia do produkcji, lecz stanowiącego swojego rodzaju egzemplarz pokazowy. W tym aspekcie prototypy niejednokrotnie kojarzone są z prezentacją pierwszego pomysłu i zbudowaniem modelu produktu w celu zademonstrowania zdolności do budowy urządzenia docelowego. Niejednokrotnie spotkać się z tym można w sektorze motoryzacyjnym, robotyzacji, czy też technologii wojskowych.
Warto jednak zaznaczyć, że nasz ustawodawca nie odnosi tego wyłącznie do symulacji, czy też wizualizacji docelowego produktu, ale także do jego wzornika, czy inaczej pierwowzoru.
Możemy więc mówić zarówno o sytuacji, w której technologia przedsiębiorstwa w ogóle nie pozwala na wyprodukowanie nowoopracowanego produktu i wówczas firma planuje całościowe przygotowania zmian na linii technologicznej mając na uwadze ww. wizualizację, jak i o sytuacji, w której przedsiębiorstwo może wyprodukować egzemplarz wzorcowy, jednak uruchomienie bieżącej produkcji wymaga jeszcze dodatkowych modernizacji lub udoskonaleń parku technologicznego.
W naszej ocenie warto wziąć omawiane kwestie pod uwagę. Przeciwnie może się okazać, że wiele przedsiębiorstw z branży produkcyjnej niesłusznie wyklucza się z prawa do rozliczenia ulgi.
- Aspekty rozwoju parku maszynowego
Omawiając wątek uruchomienia tzw. produkcji próbnej nie sposób pominąć różne kwestie rozbudowy linii technologicznych w przedsiębiorstwach produkcyjnych.
Pierwszą drogą rozwoju parku maszynowego jest bowiem modernizacja dotychczasowej linii lub jej elementów, bądź zakup nowych maszyn i urządzeń. Właśnie w tym zakresie działań (chodź nie wyłącznie) zastosowanie znajdzie ulga na prototyp. Tym bardziej atrakcyjna, jeśli wskazać, że odnosi się m.in. do ceny nabycia fabrycznie nowych środków trwałych, a nie kosztów, a w konsekwencji w uldze uwzględnimy odpowiednią część (30%) wartości zakupu maszyny lub urządzenia wynikającej z faktury, a nie odpisy amortyzacyjne, stanowiące ułamek kwoty zakupu rozłożony w czasie (na kilka lat).
Drugą drogą rozwoju parku maszynowego jest podejmowanie działań we własnym zakresie, tj. działania związane z wytworzeniem maszyny, urządzenia, a nawet robota przemysłowego. Zatrzymajmy się tutaj na chwilę. Jeśli bowiem środek trwały wybudowany przez podatnika posłużyć ma uruchomieniu produkcji próbnej to jak najbardziej możemy mówić o zastosowaniu ulgi na prototyp. Jeśli jednak bodowa taka dotyczy ogólnie optymalizacji obecnego procesu produkcji (np. przez wprowadzenie automatyzacji i opracowanie we własnym zakresie maszyn do paletyzacji, pakowania, sortowania, cięcia, malowania natryskowego itd.) to powinniśmy rozważyć ujęcie takich działań w ramach ulgi badawczo-rozwojowej. W tym aspekcie wskazać należy, że wśród kosztów kwalifikowanych prac rozwojowych, do których z pewnością należy optymalizowanie procesów produkcji i opracowywanie nowych technologii produkcyjnych, znajdują się odpisy amortyzacyjne od środków trwałych wykorzystywanych w toku prac rozwojowych. Opracowanie maszyny w toku prac rozwojowych jest natomiast czymś innych niż jej wykorzystanie na potrzeby prac rozwojowych. Uważajmy zatem na rozliczenie takich działań, ponieważ w sytuacji, gdy wytworzona przez nas maszyna została włączona do stałej produkcji to nie można uznawać, iż jest wykorzystywania w prowadzonej działalności badawczo-rozwojowej. Wręcz przeciwnie, jest wykorzystywana w toku standardowej działalności operacyjnej, a co za tym idzie koszty podatkowe z tytułu odpisów amortyzacyjnych takiej maszyny nie mogą stanowić podstawy do odliczenia w ramach ulgo B+R. Sytuacje tego rodzaju powinny być przedmiotem pogłębionej analizy, ponieważ łatwo o błąd i zawyżenie kwoty ulgi.
Niezależnie jednak od powyższego należy zauważyć, że w przypadku ulgi na prototyp, równoległe lub późniejsze wykorzystanie nabytego lub wytworzonego środka trwałego do innych celów niż produkcja próbna, jest możliwe i nie spowoduje utraty prawa do ulgi na prototyp. Ustawodawca nie nakazuje, aby środek trwały został nabyty lub wytworzony wyłącznie dla potrzeb produkcji próbnej. Ważne jest, aby koszt nabycia środka trwałego był niezbędny do uruchomienia produkcji próbnej, natomiast nie ma ograniczeń w wykorzystaniu danego środka trwałego także do innych celów. Odmiennie więc, niż w przypadku ulgi badawczo-rozwojowej, zmiana sposobu wykorzystania środka trwałego nie musi oznaczać negatywnych konsekwencji w zakresie prawa do ulgi.
- Ulga na wprowadzenie na rynek nowego produktu
Ulga na prototyp to potoczna nazwa dla dwóch odmiennych grup kosztów kwalifikowanych, które można odliczać od podstawy opodatkowania. Są to nie tylko koszty produkcji próbnej nowego produktu, na których skupiliśmy się wcześniej, ale także koszty wprowadzenia na rynek nowego produktu. W tym drugim zakresie nazwa ulgi na prototyp jest dla wielu przedsiębiorców myląca. Przez wprowadzenie na rynek nowego produktu rozumie się działania podejmowane w celu przygotowania dokumentacji służącej uzyskaniu w odniesieniu do produktu powstałego w wyniku prowadzenia przez podatnika prac badawczo-rozwojowych certyfikatów i zezwoleń umożliwiających skierowanie produktu do sprzedaży. Przedsiębiorcy mierzą się z coraz większą inflacją regulacji, które dotyczą wprowadzania produktu na rynek – od tych dotyczących bezpieczeństwa, po wynikające z ochrony środowiska czy też użyteczności. Na szczęście ustawodawca dostrzegł zwiększające się koszty przedsiębiorców związane z wdrażaniem produktu na rynek i w ramach ulgi na prototyp umożliwił zaliczenie do kosztów kwalifikowanych także wydatków na różne certyfikacje, badania, ekspertyzy, homologacje, czy inne dokumenty niezbędne do wyjścia z produktem na rynek. Co ważne, jeśli firma nie ponosi kosztów produkcji próbnej, albo z różnych względów nie chce ich rozliczać w ramach ulgi na prototyp, nie ogranicza to jej prawa do rozliczenia w ramach tej ulgi wydatków na wprowadzenie na rynek nowego produktu. Warto także zauważyć, że niektóre koszty wdrażania produktów na rynki zagraniczne mogą także zostać rozliczone w ramach kolejnej z nowych ulg podatkowych – ulgi na ekspansję, ale o tym w kolejnej części cyklu.
Pisaliśmy o tym w Dzienniku Gazeta Prawna w publikacji pt.: „Ulga na prototyp to doskonałe uzupełnienie ulgi B+R” (DGP nr 131)
Kajetan Kubicz
Kajetan jest adwokatem i ekspertem z zakresu podatku VAT oraz Partnerem Kancelarii LTCA. Ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim oraz aplikację adwokacką przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w jednej z największych kancelarii prawnych w Polsce oraz w międzynarodowej kancelarii doradztwa podatkowego i restrukturyzacyjnego świadcząc usługi bieżącego doradztwa podatkowego oraz uczestnicząc w licznych audytach podatkowych. Specjalizuje się w doradztwie na rzecz Klientów działających w branży budowlanej, transportowej, produkcyjnej oraz handlowej. Obecnie jest odpowiedzialny za bieżące doradztwo prawno-podatkowe, zarówno dla Klientów krajowych, jak i zagranicznych, głównie z obszaru VAT oraz w zakresie ulg podatkowych w podatkach PIT/CIT dotyczących rozwoju i innowacyjności. Jest autorem kilkuset wniosków o wydanie interpretacji indywidualnych prawa podatkowego oraz o dokonanie klasyfikacji statystycznej towarów i usług. Autor licznych publikacji z zakresu prawa podatkowego zwłaszcza w zakresie opodatkowania VAT. Włada biegle językiem angielskim.