Podatek Belki - trwają pracę nad zmianą, choć końca nie widać
Podatek dochodowy od kapitałów pieniężnych, tzw. podatek Belki, pierwotnie został wprowadzony jako rozwiązanie tymczasowe. Jak wiadomo, tymczasowe rozwiązania bywają najtrwalsze – i tak został z nami na ponad 20 lat. Postulaty jego zniesienia pojawiają się od lat i znalazły nawet odzwierciedlenie w „100 konkretach”, czyli programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej z 2023 roku. Początkowo zapowiadano zakończenie prac nad projektem przed majówką, później przesunięto termin na „przed wakacjami” 2025 roku.
Niestety, dla tych, którzy potraktowali zapowiedzi Ministra Finansów poważnie, odpowiedź na interpelację poselską z 15 maja 2025 r. (nr 9830, poseł Rafał Komarewicz) mogła być rozczarowująca. Jarosław Neneman poinformował, że obecnie nie można wskazać konkretnego terminu, w którym projekt opuści Ministerstwo Finansów.
Podsekretarz Stanu potwierdził, że prace nad projektem trwają, a jednym z rozważanych kierunków zmian jest ograniczenie opodatkowania dochodów z długoterminowych inwestycji kapitałowych. Niemniej ze względu na złożoność tych regulacji, koncepcje co do ich kształtu i zakresu wymagają analiz z uwzględnieniem wielu aspektów. W związku z powyższym przedstawienie finalnych rozwiązań będzie możliwe dopiero po ich ostatecznym opracowaniu i uzgodnieniu.
W kwietniu 2024 roku Ministerstwo Finansów przedstawiło bardziej szczegółowe założenia planowanej reformy podatku od dochodów kapitałowych, jednak później nie potwierdzono, że prace legislacyjne rzeczywiście ruszą. Zgodnie z tamtymi zapowiedziami, główną zmianą miało być wprowadzenie dwóch limitów kwot wolnych od podatku – osobno dla oszczędności lokowanych w specjalnych pakietach obligacji lub lokat terminowych, i osobno dla dochodów z inwestycji kapitałowych, takich jak sprzedaż akcji. Proponowane zwolnienie miało odpowiadać iloczynowi 100 tys. zł i aktualnej stopy depozytowej NBP, co w tamtym czasie dawało wartość 5250 zł. Dochody mieszczące się w tym limicie miały być zwolnione z tzw. podatku Belki, pod warunkiem że środki byłyby przechowywane w wyodrębnionym pakiecie oszczędnościowym. W przypadku inwestycji giełdowych kwota wolna miała być rozliczana samodzielnie przez podatnika w rocznym zeznaniu PIT-38. Eksperci ostrzegali jednak, że mimo szczytnych założeń, nowy system może znacząco skomplikować rozliczenia i generować dodatkowe obowiązki zarówno dla instytucji finansowych, jak i administracji skarbowej, przy jednocześnie niewielkich korzyściach dla inwestorów.
