Ulga na ekspansję – Produkt Produktowi nierówny.
- Wysłane przez Kajetan Kubicz
- Kategorie Ulgi podatkowe
- Data 26 lipiec 2024
Ulga na ekspansje produktową, a inaczej prowzrotsowa nie ma nic wspólnego z pracami rozwojowymi i może być rozliczana zupełnie niezależnie od ulgi B+R. Jej podstawowym celem jest promocja działań przedsiębiorstw produkcyjnych związanych ze zwiększeniem przychodów ze sprzedaży wytwarzanych produktów. Rozwiązanie to pozwala na odliczenie kosztów związanych m.in. z udziałem w targach promocyjnych lub z związanych z tworzeniem materiałów i treści marketingowych, informacyjnych, czy reklamowych – nawet do 1 mln złotych.
W ostatniej publikacji mowilismy o nierówności wśród producentów. Tutaj natomiast skupimy się na różnicowania produktów.
Spis treści:
- Produkt dotychczasowy
- Produkt dotychczas nieoferowany
Produkt dotychczasowy
Ulga na ekspansję pozwala na rozliczenie wydatków związanych z dotychczasowymi produktami, niemniej aby prawidłowo zidentyfikować możliwe do spełnienia przesłanki kluczowa jest ocena czy mamy do czynienia z produktem obecnym, czy tez z nowym – dotychczas nieoferowanym. Błędna identyfikacja produktu i oceny zaistniałych przesłanek może bowiem wykluczać z ulgi, gdy nie osiągniemy zwiększenia poziomu obrotów ze sprzedaży.
Produkt dotychczas nieoferowany
Produkty dotychczasowe to takie, które mamy w ofercie, zaś produkty nowe, dotychczas nieoferowane to takie, o które wzbogaciliśmy naszą ofertę. Intuicyjnie, wzbogacenie oferty może mieć miejsce zarówno w odniesieniu do całkowicie nowych produktów odmiennych od dotychczasowych lub też w odniesieniu do produktów podobnych do dotychczasowych o istotnej (dużej) skali zmian lub usprawnień (np. nowe modele, lub nowe wersje dotychczasowych modeli). Intuicja może nas jednak zwodzić. Zdaniem organów bowiem nowym produktem nie będzie nowy model/wersja wcześniejszego produktu.
Z uwagi na fakt, iż mówimy o preferencji i potrzebie zastosowania wykładni zawężającej, mogę zrozumieć potrzebę wykluczenia nowych produktów o nieznacznych modyfikacjach i wykluczeniu zmian typu zmiana koloru, zmiana opakowania, czy gramatury. Faktycznie, jeśli wprowadzenie nowego modelu sprowadza się do nieznacznych zmian, przykładowo do poszerzenia gamy kolorów produktu, trudno uznać, iż cel ustawodawcy związany ze stymulacją ekspansji byłby spełniony spełniony.
W mojej ocenie jednak, jeśli wprowadzane zmiany wpływają na zmianę cech użytkowych produktu (np. puszka do farb vs. puszka do wyrobów niebezpiecznych) lub jego cechy fizyko-chemiczne (np. odporność na mróz, wytrzymałość, długość działania akumulatora), wykluczenie tej kategorii nowości produktowych wydaje się nieuzasadnione. Ustawodawca zdaje się bagatelizuje tego rodzaju przypadki.
W samym projekcie objaśnień i później wydawanych interpretacjach można wyłonić podejście, zgodnie z którym nowym produktem będzie produkt pozwalający na wyjście na nowy segment rynku. Czyli nie nowa wersja, czy nowy model samochodu, bo samochód to wciąż samochód. Miałbym tutaj wątpliwości, a kontynuując przykład rozumiem wykluczenie liftingów i drobnych zmian estetycznych, ale nowe wersje dotychczasowych modeli z istotnymi różnicami w konstrukcji czy wyposażeniu? Czy takie też wykluczać? Czy wyjście z nowym modelem, np. hybrydą zamiast spalinowych silników, czy też wyjście z nową kategorią, np. SUV’ów, również sprowadzimy do sformułowania - to nadal auto? Czy wyjście z ofertą np. na samoloty byłoby tutaj ratunkiem dla zastosowania preferecnij? Wydaje się, że tak.
Zatem, ja się pytam drogie Ministerstwo Finansów, wskażcie mi producenta rzeczy rodzajowych X (np. laptopów), który działania ekspansyjne może powiązać z atakiem na nowy segment rynku i zacznie produkować rzeczy rodzajowe Y (np. meble). Ze świecą takich szukać, a nawet jak by się znaleźli to myślę, że większe znaczenie niż ulga prowzrostowa miałaby dla nich preferencja uwzględniająca wydatki na poszerzenie lub zmiany w dotychczasowym parku maszynowym, linii technologicznej i infrastrukturze osobowej bądź przemysłowo-magazynowej służące dostosowaniu pod produkcję i sprzedaż towarów z nowego segmentu.
Skutkiem omawianego podejścia już teraz pojawiają się interpretacje, przykładowo, że nowe smaki zupek instant i pasztetów nie stanowią nowych produktów. Wspomniana więc na wstępie zawężająca wykładnia w omawianym zakresie prowadzi do wypaczeń wykładniczych, skutkujących wykluczeniem prawa do ulgi przez podmioty, dla których ta została stworzona.
Jeśli interesuje Cię temat ulg podatkowych odwiedź naszą stronę o ulgach podatkowych.
Kajetan Kubicz
Kajetan jest adwokatem i ekspertem z zakresu podatku VAT oraz Partnerem Kancelarii LTCA. Ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim oraz aplikację adwokacką przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w jednej z największych kancelarii prawnych w Polsce oraz w międzynarodowej kancelarii doradztwa podatkowego i restrukturyzacyjnego świadcząc usługi bieżącego doradztwa podatkowego oraz uczestnicząc w licznych audytach podatkowych. Specjalizuje się w doradztwie na rzecz Klientów działających w branży budowlanej, transportowej, produkcyjnej oraz handlowej. Obecnie jest odpowiedzialny za bieżące doradztwo prawno-podatkowe, zarówno dla Klientów krajowych, jak i zagranicznych, głównie z obszaru VAT oraz w zakresie ulg podatkowych w podatkach PIT/CIT dotyczących rozwoju i innowacyjności. Jest autorem kilkuset wniosków o wydanie interpretacji indywidualnych prawa podatkowego oraz o dokonanie klasyfikacji statystycznej towarów i usług. Autor licznych publikacji z zakresu prawa podatkowego zwłaszcza w zakresie opodatkowania VAT. Włada biegle językiem angielskim.