Zawieranie umów z członkami zarządu w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością cz. 2. – zawieranie umów w spółkach, w których jedyny wspólnik jest zarazem jedynym członkiem zarządu (art. 210 § 2 KSH)
- Wysłane przez Katarzyna Gobosz
- Kategorie Pozostałe
- Data 14 marzec 2024
Zagadnienie zawierania umów z członkami zarządu w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością wydaje się być kwestią mało skomplikowaną, z uwagi na uregulowanie w Kodeksie Spółek Handlowych (dalej: „KSH”) wprost zasad zawierania takich umów w art. 210 KSH. Jednak w praktyce zagadnienie to wciąż wzbudza wątpliwości, w szczególności w sytuacji, kiedy brak jest w spółce rady nadzorczej lub jeżeli jedyny wspólnik jest zarazem jedynym członkiem zarządu.
Jak stanowi przepis art. 210 § 3 KSH W przypadku gdy wspólnik, o którym mowa w art. 173 § 1, jest zarazem jedynym członkiem zarządu, przepisu § 1 nie stosuje się. Czynność prawna między tym wspólnikiem a reprezentowaną przez niego spółką wymaga formy aktu notarialnego. O każdorazowym dokonaniu takiej czynności prawnej notariusz zawiadamia sąd rejestrowy za pośrednictwem systemu teleinformatycznego.
W praktyce na gruncie brzmienia cyt. wyżej przepisu spotkałam się z wątpliwością dotyczącą kwestii reprezentacji po obu stronach tej samej osoby. Z jednej bowiem strony z cyt. wyżej przepisu wprost wynika, że nie stosuje się zasady z art. 210 KSH § 1 zgodnie z którym podczas zawierania umowy pomiędzy spółką a członkiem zarządu spółkę reprezentuje pełnomocnik. Z drugiej jednak strony obowiązuje generalna zasada ustanowiona w art. 108 Kodeksu cywilnego (dalej jako „KC”), zgodnie z którą istnieje zakaz dokonywania czynności prawnej „z samym sobą”. Mimo zaś, że zakaz dokonywania czynności prawnej „z samym sobą”, wynikający z art. 108 dotyczy osoby pełnomocnika, z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika również, że odnosi się on także do sytuacji, gdy ta sama osoba fizyczna jest stroną czynności prawnej, działając z jednej strony jako organ osoby prawnej, a z drugiej strony – we własnym imieniu i na własną rzecz lub jako organ innej osoby prawnej.
Czy z brzmienia przepisu art. 210 § 2 KSH wynika, że w sytuacji zawierania umowy przez spółkę, w której wszystkie udziały przysługują jedynemu wspólnikowi lub jedynemu wspólnikowi i spółce i zarazem ten wspólnik jest jedynym członkiem zarządu, po obu stronach może działać ten jedyny członek zarządu i zarazem jedyny wspólnik, a jedynie czynność z jego udziałem powinna być dokonana w formie aktu notarialnego? Czy mimo formy aktu notarialnego należy udzielić pełnomocnictwa do zawarcia umowy z jedynym członkiem zarządu pełnomocnikowi, który działałby w imieniu spółki przy dokonywaniu czynności w formie aktu notarialnego?
Przeniesienie dawnego art. 173 § 2 KSH do art. 210 jako § 2 rozwiązało część problemów dotyczących zawierania umów z członkiem zarządu spółki będącym zarazem jedynym jej wspólnikiem, jednakże usytuowanie tego przepisu, jego treść i relacje do art. 210 § 1 KSH wzbudziły poważne wątpliwości.
Jak wskazuje się w piśmiennictwie przy ukonstytuowaniu przepisu art. 210 § 2 KSH chodziło o to, aby dopuścić do dokonywania czynności prawnych z samym sobą w spółce jednoosobowej, przy tożsamości personalnej zarządu ze wspólnikiem, a więc dopuścić do kontrowersyjnego zawierania umów z członkami zarządu spółki jednoosobowej (zob. A. Kidyba [w:] M. Dumkiewicz, A. Kidyba, Komentarz aktualizowany do art. 1-300 Kodeksu spółek handlowych, LEX/el. 2024, art. 210.)
Uważa się za oczywiste, że prawdziwa kontrola umów z członkami zarządu (o pracę, zarządzanie, dzieło, zlecenie) może się odbyć przy udziale innych osób, które kontrolują ten proces i ponoszą za to odpowiedzialność. Natomiast zgodnie z nową regulacją jeżeli ma być zawarta umowa między spółką a członkiem zarządu w jednoosobowej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, w które jedyny wspólnik jest zarazem jedynym członkiem zarządu, nie stosuje się normy zawartej w art. 210 § 1 KSH. W takim przypadku nie stosuje się zatem kontroli rady nadzorczej bądź zgromadzenia wspólników, które wybiera pełnomocnika do zawarcia takiej umowy. Jedyny wspólnik – członek jednoosobowego zarządu jest władny zawrzeć umowę niejako „sam ze sobą”, natomiast czynność taka musi zostać dokonana w formie aktu notarialnego. Usytuowanie ww. zasady w artykule dotyczącym sposobów zawierania umów z członkami zarządu oraz wyraźne sformułowanie o wyłączeniu stosowania art 210 § 1 KSH do umów zawieranych w jednoosobowej spółce, w której jedyny wspólnik jest też jedynym członkiem zarządu, daje możliwość interpretacji art. 210 KSH jako całościowo regulującego umowy między członkami zarządu a spółką. W przypadku sytuacji, o której mowa w art. 210 § 2 KSH, ustawodawca wprowadził jako narzędzie kontroli wymóg zachowania formy aktu notarialnego. Jeszcze lepszym instrumentem kontrolnym byłoby połączenie formy aktu notarialnego z pośrednictwem osób, o których mowa w art. 210 § 1 KSH, jednak wymóg taki został w tym przepisie wprost wyłączony.
Z dużą dozą pewności, wprowadzając przepis art. 210 § 2 KSH uznano, że udział notariusza w zawieraniu umów między jedynym wspólnikiem a spółką i wymóg złożenia wypisu aktu notarialnego w sądzie rejestrowym stanowi wystarczającą gwarancje dla bezpieczeństwa obrotu prawnego w spółkach, w związku z czym nie jest konieczna dodatkowa kontrola np. w postaci zawierania takiej umowy przez pełnomocnika spółki. Artykuł 210 § 2 KSH dotyczy wszelkiego rodzaju umów zawieranych z członkami zarządu (choć w orzecznictwie istnieje ugruntowana linia orzecznicza zgodnie z którą nie jest możliwe zawarcie umowy o pracę pomiędzy spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, a jedynym członkiem jej zarządu, będącym jednocześnie jej jedynym wspólnikiem). Ponadto jak przyjął SN w wyroku z dnia 16 grudnia 2020 r. (I CSK 802/18, LEX nr 3100934) do skutecznego złożenia spółce z ograniczoną odpowiedzialnością oświadczenia o rezygnacji z członkostwa w zarządzie przez jedynego członka zarządu, który jest też jedynym wspólnikiem spółki, konieczne jest zachowanie warunków i formy oświadczenia przewidzianych w art. 210 § 2 KSH.
Podsumowując należy wskazać, że:
- Skutkiem niezastosowania się do zasad określonych w art. 210 § 1 KSH jest bezwzględna nieważność dokonanej czynności prawnej (na podstawie art. 58 KC);
- Skutkiem niezachowania formy przewidzianej w art. 210 § 2 zdanie drugie KSH jest bezwzględna nieważność dokonanej czynności prawnej;
- Należy pamiętać, że art. 210 § 1 KSH obok art. 253 i 295 KSH reguluje szczególne zasady reprezentacji spółki;
- Artykuł 210 § 1 KSH odwołuje się do dwóch sytuacji: spółki wielopodmiotowej oraz spółki jednoosobowej, w której wspólnik nie jest jedynym członkiem zarządu. W tych wszystkich przypadkach stosujemy art. 210 § 1 KSH;
- Gdy wszystkie udziały spółki przysługują jedynemu wspólnikowi albo jedynemu wspólnikowi i spółce, a wspólnik jest zarazem jedynym członkiem zarządu, art. 210 § 1 nie stosuje się co oznacza, że istnieje możliwość dokonywania czynności „ z samym sobą” w spółkach jednoosobowych;
- Czynność prawna między jedynym wspólnikiem będącym jedynym członkiem zarządu a reprezentowaną przez niego spółką wymaga formy aktu notarialnego. Przepis ten ma zastosowanie tylko do spółek jednoosobowych i tych, w których spółka jest obok wspólnika własnym wspólnikiem. Nie dotyczy on sytuacji, gdy mamy spółkę jednoosobową, ale zarząd nie jest jednoosobowy i tożsamy ze wspólnikiem. Przepis ten nie ma więc zastosowania do spółki jednoosobowej z wieloosobowym zarządem, w skład którego wchodzi wspólnik.
#umowa z członkiem zarządu sp. z o.o. #jednoosobowa sp. z o.o. #umowy w jednoosobowych sp. z o.o. #bezwzględna nieważność umów w sp. z o.o.
Katarzyna Gobosz
Katarzyna jest radcą prawnym, członkiem Okręgowej Izby Radców Prawnych w Szczecinie. Ukończyła prawo na Uniwersytecie Szczecińskim w Szczecinie. Posiada wieloletnie doświadczenie w obsłudze prawnej podmiotów gospodarczych w tym podmiotów prywatnych, jak i podmiotów z sektora publicznego. Ma też doświadczenie w prowadzeniu i rozwiązywaniu sporów sądowych w szczególności związanych z prawem nieruchomości oraz z branży budowlanej. Doświadczenie zdobyła pracując przy realizacji zarówno projektów budowlanych tzw. budownictwa kubaturowego (budowa obiektów użyteczności publicznej, budowa osiedli deweloperskich) jak i z zakresu infrastruktury (budowa linii kolejowych i dróg ekspresowych). Katarzyna reprezentowała klientów w procesach sądowych o wielomilionowej wartości oraz uczestniczyła w procesach inwestycyjno-budowlanych jako radca prawny przy realizacji wielu znaczących i prestiżowych inwestycji budowlanych w Szczecinie. W swoim działaniu praktykuje kompleksowe podejście do klientów, zwracając uwagę na ich różnorodne potrzeby niejednokrotnie nie tylko w zakresie pomocy prawnej, ale również pomocy o charakterze biznesowym. Preferuje wieloaspektowe podejście do problemów prawnych, które przedkłada nad literalne stosowanie prawa. W LTCA zajmuje się szeroko rozumianą obsługą podmiotów gospodarczych, w tym w szczególności obsługą procesów inwestycyjno-budowlanych oraz sporów sądowych związanych z inwestycjami budowlanymi.